WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Polski podróżnik uwięziony na Svalbardzie. "Obawia się o swoje życie"

Na Svalbardzie w Norwegii trwa akcja ratunkowa mająca na celu dotarcie do polskiego podróżnika Marcina Gienieczki, który zamierzał zdobyć na nartach najwyższy szczyt archipelagu - Górę Newtona.

Podróżnik walczy z trudnymi warunkamiPodróżnik walczy z trudnymi warunkami
Źródło zdjęć: © Facebook.com
oprac.  IR

Gienieczko swoją wyprawę na Arktyce rozpoczął kilka dni temu. Codziennie na Facebooku publikował post z linkiem do lokalizacji i krótkim komentarzem: "U mnie wszystko ok". Niestety w piątek 10 marca zaczęły się problemy.

Polak czeka na pomoc

- Mężczyzna przebywa w regionie Sassendalen w namiocie, skąd w piątek o godz. 8.45 wezwał pomoc, gdy zaczął marznąć i przemakać. Panują bardzo złe warunki atmosferyczne, pada śnieg oraz wieje wiatr" - przekazała w rozmowie z PAP Eva Therese Jenssen, rzeczniczka Gubernatora norweskiego archipelagu polarnego Svalbard.

Jak dodała, próbowano poderwać helikopter, ale zła pogoda uniemożliwiła lot. Następnie wysłano grupę ratowników na skuterach, którzy z powodu zamieci śnieżnej musieli zawrócić. - W piątek po południu wysłaliśmy ponownie patrol ratowników na skuterach, warunki wciąż są trudne - podkreśliła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć

10 marca przed południem na profilu podróżnika na Facebooku opublikowano informację, że od dwóch dni wyjście z namiotu uniemożliwiają mu: wiatr wiejący z prędkością 144 km na godzinę, opady śniegu i temperatura minus 36 st. C. Potwierdzono, że akcja ratunkowa trwa.

Dodano, że "stracił zapasy paliwa i jedzenia (te które ma przy sobie wystarczą na półtorej doby), nie wytrzymał także stelaż namiotu, który był jedynym schronieniem Marcina, nadal stoi tylko jego część".

Podróżnik relacjonuje sytuację na bieżąco

W piątek o godz. 19.30 na profilu podróżnika opublikowano zdjęcie z podpisem: "Na razie trwam. To wyścig z czasem, by ratować życie. Na lodowcu sztorm."

Zaznaczono, że to wiadomość, którą podróżnik wysłał prowadzącym profil. "Trudne warunki pogodowe utrudniają akcję ratowniczą, jednak służby ratownicze nie poddają się i podejmują kolejne próby ratowania Marcina Gienieczki. Marcin obawia się o swoje życie" - napisał autor posta.

Źródło: PAP/Facebook.com/GienieczkoMarcin

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty