Późną wiosną jest dosłownie wszędzie. "Moja zmora"
Każdy z pewnością kojarzy nieznośny żółty pyłek, który wiosną osadza się na wszystkim: na samochodach, oknach, kałużach czy suszącym się na balkonie praniu. Skąd się bierze? Sprawę postanowili przybliżyć leśnicy.
07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 10:12
W mediach społecznościowych Lasów Państwowych pojawił się post na temat uciążliwego żółtego pyłku, który wiosną potrafi uprzykrzać życie. "Czym jest unoszący się w powietrzu żółty pył? Piasek znad pustyni? A może siarka w brudnym powietrzu?" - pytają zaczepnie leśnicy.
Pyłek sosny - późną wiosną jest wszędzie
Żółty osad to jednak nic innego jak pyłek sosny, który jest produkowany w olbrzymich ilościach. W okresie intensywnego pylenia - w maju i na początku czerwca - jest praktycznie wszędzie. Osiada na meblach, ubraniach, przykrywa samochody, a po opadach deszczu na kałużach tworzy charakterystyczny, żółty osad - wymieniają leśnicy.
"1 kwiatostan sosny wytwarza ponad 5,5 mln ziaren pyłku. Sosna jest wiatropylna, zatem duża ilość pyłku zwiększa szanse na zapylenie. Każde ziarenko pyłku wyposażone jest w 2 pęcherzyki powietrza, które umożliwiają mu podążanie z wiatrem" - czytamy w poście.
O tym, jak uciążliwy jest pyłek sosny można się przekonać w komentarzach. "Czym jest żółty pył? Moją zmorą, która osadza się wszędzie na zewnątrz i wewnątrz mojego domu - równocześnie jest to znak, że jak skończy się pylenie, mogę wreszcie skutecznie umyć okna", "W dodatku jest dość kleisty... Był taki dzień, kiedy siadłam na tarasie z laptopem i czułam, jak mi się zaczynają kleić ręce do klawiatury i myszki po jakimś czasie (raczej nie ze spocenia bo nie było upalnie)" - czytamy opinie pod postem.
Dobra wiadomość jest taka, że okres pylenia sosny się powoli kończy. Odetchną zarówno alergicy, jak i ci, którym żółty osad doskwiera na co dzień.