Problemy z turystami w Zakopanem. Jeden z nich zgłosił porwanie, którego nie było

W miniony weekend w stolicy Tatr sporo się działo. Po zniesieniu części pandemicznych obostrzeń do miasta zjechały tłumy turystów, którzy mocno dawali znać o swojej obecności. Policjanci musieli interweniować ponad 120 razy, m.in. w sprawie "fantazyjnych" zgłoszeń.

Zakopane - zdjęcie ilustracyjneZakopane - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images
Wojciech Gojke

Policja w Zakopanem w ubiegły weekend zatrzymała m.in. kilkunastu turystów do wytrzeźwienia, zabierając ich wprost z ulicy lub w wyniku interwencji. Również kilka interwencji dotyczyło zakłócenia ciszy nocnej przez rozbawionych przyjezdnych w hotelach i pensjonatach. Jednak nie były to najciekawsze przypadki.

Turysta zgłosił porwanie, które okazało się fikcją

Największym zaskoczeniem dla policjantów w pierwszy weekend po złagodzeniu restrykcji dotyczących działalności hoteli, było zgłoszenie porwania młodej kobiety, które ostatecznie okazało się fikcją. Sytuacja miała miejsce w nocy z piątku na sobotę ok. godz. 2 nad ranem. Funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z pensjonatów w Zakopanem, gdzie miało dojść do napadu na turystów, po którym młoda kobieta miała zostać uprowadzona.

"Gdy policjanci przyjechali do pensjonatu z roztrzęsionym zgłaszającym okazało się, że nikt nikogo nie porwał, a jego partnerka jest cała i zdrowa. Ustalono, że gdy para dobijała się do pokoju, pojawiająca się w ciemnościach sylwetka właściciela tak wystraszyła młodego turystę, że uciekł, zostawiając ukochaną, jednocześnie informując służby o napadzie i porwaniu" - relacjonował asp. Wieczorek.

Chciał popełnić samobójstwo, bo nie miał gdzie spać

Kolejne nietypowe zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który chciał targnąć się na własne życie. Na miejscu policjanci ustalili, że po nieudanej próbie uzyskania noclegu w pensjonacie, nietrzeźwy turysta postanowił powiadomić ratowników o targnięciu się na własne życie. Desperat tłumaczył, że było mu zimno i nie miał, gdzie spędzić nocy. Liczył na pobyt w szpitalu jednak ostatecznie noc spędził w policyjnej jednostce, gdzie trzeźwiał.

WIDEO: Otwarcie hoteli. Rusza "pomajówka", ile trzeba zapłacić za nocleg?

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"