Przez błąd pilota samolot wylądował w Australii zamiast w Malezji

Przez pomyłkę pilota samolot linii AirAsia X z 212 pasażerami na pokładzie zamiast w Kuala Lumpur wylądował w Melbourne. Australijski urząd ds. bezpieczeństwa ogłosił właśnie raport w sprawie tego wydarzenia, które miało miejsce w 2015 roku.

Z raportu możemy wyczytać, że zawinił pilot, który przy starcie wpisał złe współrzędne samolotu, umiejscawiając airbusa A330 o 11 000 kilometrów dalej od jego aktualnej pozycji. W efekcie system "zwariował", a komputer pokładowy skierował maszynę na zupełnie inny kurs od pierwotnie planowanego. Błąd został zauważony przez obsługę naziemną już w momencie, gdy samolot znajdował się w powietrzu i podążał w zupełnie innym kierunku niż powinien.

Zaalarmowani piloci próbowali zawrócić maszynę do Sydney (Australia), było to jednak niemożliwe z powodu niesprzyjających warunków pogodowych. Został więc zawrócony do Melbourne, gdzie wylądował. Raport wykazał, że oprócz szeregu błędów popełnionych przez pilota, samolot Air Asia nie był wyposażony w zaktualizowany system zarządzania lotem, który byłby w stanie naprawić błąd ludzki poprzez automatyczną korektę wprowadzonych danych.

W następstwie zdarzenia AirAsia X wprowadziła dodatkowe szkolenia dla wszystkich pilotów. Australijskie media donoszą jednak, że z samolotami tej linii jest więcej problemów. W lipcu br. inny airbus A330 tego przewoźnika zbliżył się w powietrzu na odległość ledwie 150 m od samolotu linii Jetstar. Z kolei w lutym br. inny samolot AirAsia znajdował się o 300 m za nisko podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku w Perth.
Źródło: Flyrfree.pl/ir