Przygotowują się do przyjęcia euro. Kampania wystartowała
Bułgaria, jeden z chętnie wybieranych przez turystów kierunków, planuje wprowadzenie euro. Rozpoczęła się już kampania informacyjna, która ma pomóc obywatelom w przystosowaniu się do nowej waluty.
W Bułgarii ruszyła kampania informacyjna dotycząca zmiany waluty z lewa na euro. Rewolucyjna zmiana ma nastąpić już 1 stycznia 2026 roku. Kampania ma na celu wyjaśnienie obywatelom, jak przebiegać będzie wymiana waluty.
Kampania informacyjna w Bułgarii
Obecni w Bułgarii turyści mogą już zobaczyć działania informacyjne bułgarskiej poczty, prowadzone we współpracy z lokalnymi samorządami. Jak przekazała bułgarska agencja prasowa BTA, w pierwszym dniu kampanii w placówce we wsi Beli Izwor, ok. 13 km od miasta Wraca w północno-zachodniej Bułgarii, edukację prowadzili wiceminister transportu i komunikacji Dymitar Nedialkow i sołtys Kirył Iliew.
Podczas spotkań z mieszkańcami wyjaśniano, że wymiana lewa na euro będzie możliwa w urzędach pocztowych. Także turyści, którzy wyjadą do Bułgarii po 1 stycznie 2026 r., a będą jeszcze dysponować lewami np. z wcześniejszych urlopów, będą mogli je wymienić na europejską walutę. Proces ten będzie bezpłatny i bezpieczny, a pracownicy poczty będą wspierać klientów w transakcjach. - Nie ma podstaw do obaw o autentyczność banknotów i monet euro, ponieważ będą one dostarczane przez Bułgarski Bank Narodowy - zapewniła Malinka Michajłowa, przedstawicielka regionalnego oddziału Poczty Bułgarskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najtańsza riwiera w Europie. "Kierunek kochają wszyscy"
Od 8 sierpnia ceny w sklepach są podawane zarówno w lewach, jak i euro. Taki stan rzeczy utrzyma się przez cały 2026 r. Wiceminister finansów Metody Metodiew poinformował, że ponad 90 proc. banków jest gotowych na logistyczne wyzwania związane z wprowadzeniem nowej waluty.
Społeczne reakcje na zmianę waluty
Wprowadzenie euro w Bułgarii budzi mieszane reakcje. Według sondażu firmy Alpha Research, 46,5 proc. obywateli popiera zmianę, podczas gdy 46,8 proc. jest przeciw. Krytycy obawiają się wzrostu cen i spadku siły nabywczej.
Prezydent Rumen Radew proponował referendum w tej sprawie, jednak parlament odrzucił ten wniosek. Bułgarska opozycja sprzeciwia się wprowadzeniu euro, ale rząd zapewnia, że zmiana nie wpłynie na koszty życia.
Czytaj też: Bułgaria w strefie euro. Co z cenami wycieczek?