Przyłapany na lotnisku. Turysta miał przy sobie... galaretki z marihuaną
Turysta, który zamierzał wybrać się do Turcji, skończył swój urlop już na katowickim lotnisku. Mężczyzna nie wyleciał do Antalyi przez zaskakującą zawartość swoich kieszeni.
02.05.2024 | aktual.: 02.05.2024 13:56
Długi weekend majowy trwa w najlepsze. Wielu Polaków postanowiło go spędzić poza granicami naszego kraju. Taki plan miał także 41-latek z Wielkopolski. Jednakże w jego przypadku planów nie udało się zrealizować.
Niespodzianka w kieszeni
Podczas kontroli bezpieczeństwa na lot do Antalyi w Turcji podróżny został poproszony przez pracownika lotniska w Katowicach o opróżnienie kieszeni. W trakcie pokazywania środka usiłował wyrzucić znajdujący się w nich woreczek strunowy z nieznaną zawartością. Obsługa portu lotniczego natychmiast wezwała Straż Graniczną, która dokonała zaskakującego odkrycia.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Zespołu Nadzoru nad Kontrolą Bezpieczeństwa oraz funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki Straży Granicznej. "Pasażer został przeszukany, skontrolowano także jego bagaż podręczny oraz rejestrowany. 41-latek oświadczył, że w woreczku znajdują się... galaretki zawierające marihuanę, które zakupił od nieznanej mu osoby, z którą wcześniej umówił się przez internet" - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie Straży Granicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Nagrały go kamery. Mandat murowany
Zawartość woreczka przebadano testerem narkotykowym pod kątem obecności THC, aby potwierdzić słowa turysty. Wynik okazał się pozytywny. Waga netto galaretek wynosiła prawie 90 g.
Turysta poniesie konsekwencje
Wynik testu był jednoznaczny, z tym że pasażer został zatrzymany i będzie musiał ponieść konsekwencje.
Jak podaje SG, wszczęto postępowanie karne w sprawie usiłowania dokonania wywozu środków odurzających z terytorium RP do Turcji. "Podejrzany dobrowolnie poddał się odpowiedzialności karnej i wyraził zgodę na zaproponowaną przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach karę w wymiarze trzech miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres jednego roku próby" - czytamy w oświadczeniu. Dodatkowo mężczyzna musi zapłacić karę grzywny w wysokości pięciu tys. zł oraz pokryć wszelkie koszty i opłaty sądowe.
Źródło: Straż Graniczna