Pustynia Błędowska - polska Sahara znika
Pustynia Błędowska, jak twierdzą fachowcy, to unikat europejskiego krajobrazu. Tymczasem bez natychmiastowej interwencji miejsce to może wkrótce stracić swój wyjątkowy charakter - przestrzega "Gazeta Krakowska".
_ Pustynia Błędowska, jak twierdzą fachowcy, to unikat europejskiego krajobrazu. Tymczasem bez natychmiastowej interwencji miejsce to może wkrótce stracić swój wyjątkowy charakter - przestrzega \"Gazeta Krakowska\". _
Podolkuska pustynia jest jedyną naturalną na naszym kontynencie. Jeszcze na początku XIX w. piaski pokrywały około 80 km. kw. pustyni. Dziś \"Polska Sahara\" to jedynie 32 km, z czego piasek leży tylko na około jednej trzeciej terenu. Winę za zmniejszenie powierzchni pustyni ponosi niestety człowiek. W latach 60. mieszkańcy okolicznych miejscowości celowo obsadzili pustynię wierzbą kaspijską.
Drzewa miały chronić ich gospodarstwa przed nasypami piasku. W rezultacie przyczyniły się do niekontrolowanego zarastania pustyni. Członkowie Stowarzyszenia \"Polska Sahara\" i specjaliści z Polskiej Akademii Nauk w Krakowie uważają, że szansą dla pustyni jest program \"Natura 2000\".
- To projekt, który ma chronić wyjątkowe przyrodniczo miejsca w Polsce. W tym roku w projekcie uczestniczy 50 obszarów, w tym cztery z Małopolski: Pustynia Błędowska, zespół przyrodniczy w Jaroszowcu, Małe Pieniny i Dolina Białki na Podhalu - tłumaczy Marian Pajdak, prezes organizacji. Autorom programu zależy na przywróceniu pierwotnego wyglądu pustyni. - Chcielibyśmy w części południowej pustyni odkrzaczyć teren, uwydatnić wydmy a od strony północnej wykarczować samosiejki, odsłonić murawy napiaskowe i roślinność sucholubną. Pierwsze efekty będą widoczne za pięć, do ośmiu lat - dodaje prezes. Wkrótce rząd oceni programy. Na pierwsze dotacje unijne autorzy projektów będą mogli liczyć w przyszłym roku.
(PAP)