Dramatyczne sceny u wybrzeży Hurghady. Ludzie w panice skakali do wody
U wybrzeży Hurghady zapaliła się prywatna łódź wycieczkowa z 13 osobami na pokładzie. Pożar wybuchł w maszynowni i po kilku minutach objął cały pokład. Pasażerowie w panice wskakiwali do wody. Jednostka o nazwie "Cassia" w ciągu kilku minut poszła na dno.
Do zdarzenia doszło na wysokości wyspy Shedwan, ok. 30 km na północny wschód od miasta Hurghada.
Na pokładzie znajdowało się 13 osób, w tym trzech członków załogi. Według portalu Cairo24.com, to turyści z Egiptu. Niektórzy wybrali się na wędkowanie. Po zakończeniu połowów, w trakcie powrotu z wycieczki, "Cassia" zapaliła się. Ogromny pożar jednostki doskonale widziany był z brzegu.
Pożar łódki w pobliżu Hurghady
Na szczęście, natychmiast po pojawieniu się ognia załoga wysłała sygnał SOS. Pomocy rozbitkom udzieliły jednostki znajdujące się w pobliżu. Z Hurghady wysłano także łodzie ratunkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". RPA zrodziło mnóstwo gwiazd. "W polskich social mediach go kochają"
Pasażerowie zostali przetransportowani do mariny w El-Gounie, gdzie czekało 10 karetek pogotowia. Wszyscy zostali przetransportowani do Elgouna Hospital. Według lekarzy nikt nie odniósł obrażeń i nie wymagał specjalistycznej pomocy medycznej.
Po raz ostatni tak duży pożar łodzi turystycznej na wodach wschodniego wybrzeża Morza Czerwonego Egiptu miał miejsce w czerwcu ub.r., gdy jednostka o nazwie "Hurricane" wracała z wyprawy nurkowej w Marsa Alam.
Wówczas powodem pożaru była także usterka elektryczna w maszynowni. W wyniku wypadku zginęło trzech obywateli Wielkiej Brytanii. 26 osób zostało uratowanych.
Czytaj też: Turystyczne pytania z "Milionerów". Sprawdź się!