Wyjątkowe miejsce na Bałkanach. Nietknięty zakątek zachwyca

Rzeka Vjosa w Albanii jest ostatnią dużą i dziką rzeką w Europie. Dzięki temu w 2023 roku została ogłoszona parkiem narodowym. Rok 2024 dzięki Mireli Kumbaro, minister Turystyki i Środowiska Albanii, przynosi jej oczekiwanie na wpis na listę UNESCO.

Na Na rzece Vjosa odbywają się raftingi
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

W ramach programu "Człowiek i biosfera" albańska minister Turystyki i Środowiska Mirela Kumbaro ogłosiła rozpoczęcie prac nad wpisaniem rzeki Vjosa na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Vjosa - wyjątkowe miejsce w Albanii

- Miło mi było gościć zespół UNESCO w Ministerstwie Turystyki i Środowiska, z którym rozpoczynamy prace nad wpisaniem Vjosy na listę światowego dziedzictwa poprzez program "Człowiek i biosfera" - powiedziała Kumbaro po spotkaniu z delegacją, która przybyła do Tirany.

Minister dodała, że to właśnie ten "globalny program ma na celu stworzenie podstaw naukowych do poprawy relacji między ludźmi a przyrodą, w której żyją, na rzecz zrównoważonego rozwoju, który chroni środowisko".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europejski kraj rozkochuje w sobie Polaków. "Od kilku lat zyskuje na popularności"

- Czeka nas intensywna praca przy przygotowaniu wniosku, który Ministerstwo Turystyki i Środowiska oraz Narodowa Agencja Obszarów Chronionych złoży do UNESCO w tym roku o nadanie kolejnego międzynarodowego paszportu królowej europejskich rzek oraz dodanie kolejnego Albanii klejnotu na listę UNESCO - powiedziała.

Vjosa zachwyca kolorem wody i niezwykłym otoczeniem
Vjosa zachwyca kolorem wody i niezwykłym otoczeniem © Adobe Stock | Mathias Calabotta

Przypomnijmy, że w 2023 r. Vjosa jako ostatnia duża i dzika rzeka Europy została ogłoszona parkiem narodowym. Jest ona domem dla wielu rzadkich gatunków dzikich zwierząt, w tym ponad 150 skrzydlatych owadów, około 60 mięczaków, przynajmniej 31 gatunków ryb, 31 gadów, 257 ptaków i około 70 ssaków. 13 gatunków zwierząt zostało uznanych za zagrożone, a sam region jest tak nietknięty, że o rzece Vjosa wiemy mniej niż o Amazonce.

Dzięki nagłaśnianiu informacji o niezwykłości tego regionu, jest on coraz popularniejszym kierunkiem wycieczek turystycznych - organizowane są raftingi, a amatorzy spędzania wolnego czasu na łonie natury próbują eksplorować teren.

Potencjał turystyczny miejsca jest bardzo duży. Należy mieć jednak nadzieję, że władze Albanii mając na uwadze jego dobro, będą chronić go przed nadmiernym wykorzystywaniem w celu zarobku turystycznego, by jego atuty zostały zachowane jak najdłużej w stanie nienaruszonym.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"