To nie powinno się wydarzyć. Samochód wpadł do oceanu

Na Wyspach Kanaryjskich już po raz kolejny samochód wpadł do Oceanu Atlantyckiego. Tym rzem pojazd zsunął się do wody po tym, jak właściciel zaparkował go na nabrzeżu bez zaciągnięcia hamulca ręcznego.

To już niepierwszy raz, gdy auto wpadło do oceanu na jednej z hiszpańskich wyspTo już niepierwszy raz, gdy auto wpadło do oceanu na jednej z hiszpańskich wysp
Źródło zdjęć: © NaKanarach.pl
2

Na Kanarach wszyscy w szoku. Do pechowego zdarzenia doszło w pobliżu małej kanaryjskiej wyspy El Hierro.

Samochód wpadł do oceanu

Jak poinformowała Televisión Canaria, kamery uchwyciły pojazd zanurzony w Atlantyku, w porcie La Estaca.

Dziennikarze telewizji ustalili, że pojazd należy do pracownika lokalnej firmy spedycyjnej. Samochód zsunął się do wody po tym, jak właściciel zaparkował go na nabrzeżu bez zaciągnięcia hamulca ręcznego, a nagły podmuch wiatru zepchnął pojazd do wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy w polskim mieście. Zjeżdżają z całego świata

Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, jak łódź udaje się uratować samochód, holując go z powrotem na brzeg.

Najpierw stracił dom, potem auto

Ale to niejedyna akcja ratunkowa, kiedy to samochód wpadł do Oceanu Atlantyckiego. Do poprzedniego incydentu doszło w marcu br., kiedy samochód z promu kursującego z La Gomery na Teneryfę wpadł do oceanu.

Kierowca zapewniał, że postępował zgodnie ze wszystkimi instrukcjami bezpieczeństwa, zaparkował swoje auto z napędem 4×4 ze skręconym kołem i zaciągniętym hamulcem ręcznym, ale gdy tylko prom opuścił port w San Sebastian na La Gomerze, fale niespodziewanie uderzyły w łódź i spowodowały ten nietypowy incydent.

– Byłem w szoku. Przez chwilę nie mogłem sobie przypomnieć, czy zostawiłam psy w domu, czy były w samochodzie. Na szczęście psów nie było w nim i zostały w domu, choć gdyby były w samochodzie, to skoczyłbym do morza, żeby je ratować – mówił radiu Copa Canarias kierowca pechowego pojazdu.

Jak ustalili wówczas dziennikarze kanaryjskich mediów, właściciel zatopionego samochodu doświadczył już w życiu nieraz ogromnego pecha. W 2021 r. stracił dom, gdy erupcja wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie zalała go po brzegi lawą. A teraz woda zalała mu auto.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"
Pitbull w Krakowie. "Im mniej dostępnych noclegów, tym szybciej rosną ceny"
Pitbull w Krakowie. "Im mniej dostępnych noclegów, tym szybciej rosną ceny"
Hit minionego lata. Atrakcja ponownie otwarta
Hit minionego lata. Atrakcja ponownie otwarta