Warmia i Mazury w rytmie slow. Te miasteczka cię zachwycą
Na Warmii i Mazurach życie toczy się powoli. Nie czuć tutaj wszechobecnego zgiełku i hałasu wielkich miast. Nic dziwnego, że to właśnie z tego regionu pochodzą miasteczka, które dołączyły do międzynarodowej sieci Cittaslow, stowarzyszenia miast dobrego życia.
Czym jest idea Cittaslow i w jaki sposób sprawia, że życie w mieście jest lepsze? Kilkanaście lat temu burmistrz niewielkiego włoskiego Orvieto postanowił rozszerzyć swoją filozofię powolnego celebrowania posiłków, czyli slow food nie tylko na inne dziedziny życia, ale też na sąsiednie miasta. Pomysł szybko podchwyciły nie tylko okoliczne miasteczka, bo do formującego się wokół tej idei stowarzyszenia zaczęły się zgłaszać miasta z całego świata.
Promują dobre życie
I tak powstała organizacja Cittaslow, której celem jest propagowanie spokojnego, zgodnego życia w mniejszych miejscowościach. Te miasteczka stawiają na zrównoważony rozwój z poszanowaniem lokalnych tradycji, ochronę środowiska oraz poprawę jakości życia mieszkańców poprzez tworzenie miejsc do wypoczynku i rekreacji. Promują lokalne wyroby, dbają o ofertę kulturalną, pielęgnują gościnność. Swoimi działaniami zachęcają do zwolnienia w życiu, zostawienia za sobą wielkomiejskiego zgiełku i codziennego pędu. W duchu tej całej idei symbolem Cittaslow został więc… ślimak.
Ten niespieszny tryb życia, promocja produktów od lokalnych gospodarzy, gościnność i dbałość o otoczenie niezmiennie przywodzą na myśl region Warmii i Mazur, który można określić dokładnie takimi słowami. Nic więcej dziwnego, że do stowarzyszenia Cittaslow należy już niemal 30 miasteczek z tego regionu!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Polki traktują tam jak boginie. "Tu jest całkowicie inny typ kobiety"
Szlakiem miast i miasteczek
Warmia i Mazury słyną ze swoich pięknych jezior i rzek, a otaczająca natura tylko zachęca do aktywnego spędzania czasu. Ale ten rejon zachwyca również klimatycznymi miasteczkami, które niejednokrotnie mogą pochwalić się niesamowitą historią oraz niezwykłymi ciekawostkami.
W Lidzbarku Warmińskim oraz w Gołdapi zaczerpnąć możemy świeżego powietrza w tężniach solankowych - te dwa miasta są jedynym uzdrowiskami na Warmii i Mazurach.
W Nidzicy, Rynie czy Działdowie odwiedzić można zamki z ciekawymi ekspozycjami. W niektórych z nich można nawet spędzić noc! Odwiedzając skansen w Olsztynku, możemy poczuć się jak podróżnicy w czasie, a w tamtejszej Pijalni Ziół serwują znakomite, domowe ciasta i napary z roślin zebranych w ogródku. A przede wszystkim wszystkie miasteczka należące do Cittaslow zachęcają do zwiedzania w rytmie slow, czerpania przyjemności ze spacerów po zielonych zaułkach i smakowania lokalnej kuchni.
Jako pierwszy z Warmii i Mazur do Cittaslow dołączył malowniczy Reszel. To w tym mieście spłonęła na stosie ostatnia w Europie kobieta posądzona o czary. Dziś to oaza spokoju i idealne miejsce do wypoczynku.
Barczewo. Miasto wielu kultur
Jedną z perełek wśród miasteczek Cittaslow na Warmii i Mazurach jest niewątpliwie urocze Barczewo. Dzięki swojemu położeniu między dwoma rzekami miasto często określane jest nawet mianem Małej Wenecji Północy. Niezwykły klimat tworzą tutaj liczne mosty przewieszone nad rzekami, a tuż nad wodą wznoszą się stare kamienice. Zadbany zielony teren wokół stawu zachęca do spacerów - urokiem przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów nawet pomimo swojej nazwy.
Staw Więzienny rzeczywiście stał się jednym z ulubionych miejsc spotkań w Barczewie. Ten niewielki akwen swoje imię zawdzięcza znajdującemu się tu zakładowi karnemu, za kratami którego kilkadziesiąt lat swojego życia spędził m.in. Erich Koch, zbrodniarz wojenny. Choć został skazany na karę śmierci, to wyrok nigdy nie został wykonany. Według niepotwierdzonych informacji było to spowodowane chęcią wydobycia od niego informacji, gdzie ukryta została słynna Bursztynowa Komnata.
Miłośnicy architektury z przyjemnością zajrzą do wnętrz tutejszych kościołów, a równie ciekawie prezentuje się także stara synagoga. Warto bowiem wspomnieć, że ze względu na swoją bogatą historię Barczewo nazywane jest też miastem wielu kultur. Zwiedzając miasteczko, warto wybrać się również do Salonu Muzycznego, gdzie zgromadzone zostały pamiątki oraz przedmioty związane z Feliksem Nowowiejskim, znanym kompozytorem i dyrygentem. Barczewo to jedno z tych miejsc, które niespiesznym krokiem można odwiedzić w jeden dzień, w pełni rozkoszując się jego klimatem.
Olsztynek. Tu wszędzie jest blisko
Symbolem Olsztynka jest jagodzianka, która szybko podbiła serca nie tylko mieszkańców miasta, ale i całej Polski. Słodka bułka, po brzegi wypełniona owocami wypiekana jest w takiej całkiem niepozornej cukierni, ale takiego smaku próżno szukać w tej bliższej i dalszej okolicy. Zaopatrzeni w ten lokalny przysmak, możemy wyruszyć na zwiedzanie miasteczka. Na szczęście tu naprawdę wszystko jest blisko. Tylko kilka kroków dzieli rynek od dawnego zamku krzyżackiego, którego wnętrza pełnią dziś funkcję zespołu szkół. Warto zajrzeć też do znajdującej się tylko kawałek dalej wieży ciśnień, na szczycie której powstał punkt widokowy, skąd można podziwiać panoramę Olsztynka i okolicy.
Jednym z miejsc, których nie można tutaj przegapić, jest również huta szkła artystycznego, w której powstają prawdziwe cudeńka. Podczas specjalnych pokazów z bliska zobaczyć można cały proces powstawania szklanych ozdób - niesamowite, że wystarczy tylko kilka precyzyjnych ruchów, by stworzyć coś naprawdę niepowtarzalnego. W poszukiwaniu lokalnych przysmaków warto wybrać się do bardzo klimatycznej restauracji Z Zielonym Piecem, gdzie w menu znaleźć można znakomite sezonowe dania, w tym mazurską zalewajkę, pierogi z farszem kaczki czy sandacza.
Doskonałym pomysłem, nie tylko na spacer, ale także na bliższe poznanie regionu, jest wizyta w tutejszym Parku Etnograficznym. Muzeum Budownictwa Ludowego to piękny zielony teren, na którym udało się zgromadzić kilkadziesiąt obiektów prezentujących dawną architekturę Warmii i Mazur oraz Powiśla. Zobaczyć można tu zabytkowe budynki mieszkalne, zabudowania gospodarcze, starą szkołę, kościół, wiatrak. Na terenie skansenu hodowane są zwierzęta, w ogródkach rosną zioła, owoce i warzywa. Panuje to taki sielski, przyjemny klimat, że aż nie chce się stąd wyjść…
Autor: Ania, wszedobylscy.com