Słowacja - zjazdy na nartach w... bikini

O podtatrzańskich krainach na Słowacji od dawna mówi się, że leżą po słonecznej stronie Tatr. Kiedy w Polsce niebo zasnuwają ciężkie chmury, nad Szczyrbskim Jeziorem czy Tatrzańską Łomnicą kusi błękit nieba i zalane słońcem stoki gór. Właśnie, dlatego w Jasnej Chopok odbywa się Bikini Skiing, czyli zawody w zjazdach na nartach w bikini. - Warunki narciarskie o tej porze roku są bardzo dobre. Wiosna się przebija coraz skuteczniej, ale w Jasnej jest nawet do 80 cm śniegu - mówi Wirtualnej Polsce Wojciech Majeran, odpowiedzialny za promocję wydarzenia.

O co chodzi? O to, żeby na śniegu poczuć smak lata, a właściwie wiosny, bo to tę porę roku Słowacy witają w tak nietypowy sposób. Organizatorzy zapraszają zarówno dorosłych, jak i dzieci, miłośników adrenaliny, śmiałków z poczuciem humoru i miłośników jazdy na nartach oraz snowboardzie. Warunek jest jeden - trzeba zjeżdżać w bikini lub kąpielówkach. Śmiałków nie brakuje.

Pierwsi odważni, którzy rozpoczną zjazd w strojach kąpielowych będą mogli wygrać cenne nagrody, m.in. wejściówki na różne imprezy. Zabawa na stoku rozpocznie się już o godz. 10 przy dolnej stacji krzesełka na Łączkach (Lucky).

Jasna pod Chopokiem to największa i najbardziej znana stacja narciarska na Słowacji, położona w Niżnych Tatrach, w odległości około 60 km od przejścia granicznego w Chyżnem. Posiada najlepsze naturalne warunki do uprawiania narciarstwa i snowboardingu. Znajduje się tam 30 wyciągów i kolejek linowych i 49 km tras zjazdowych o różnym stopniu trudności, odpowiednich dla początkujących, rodzin z dziećmi oraz zaawansowanych narciarzy. Na dwóch trasach zjazdowych istnieje możliwość wieczornego szusowania. Miłośnicy dzikiej jazdy wyszaleją się w kilku strefach freeride'owych oraz w snowparku. Sezon zimowy z reguły trwa tu od początku grudnia do końca kwietnia.

Bikini Skiing co roku przyciąga do Jasnej Chopok tłumy turystów z Polski, w tym celebrytów. W ubiegłych latach na stoku można było spotkać m.in. Patrycję Kazadi, Martę Wierzbicką, Paulinę Tumalę i Maję Bohosiewicz. Podczas tegorocznej edycji, po całym dniu szusowania odbędzie sie impreza w stylu lat 50. Dress code to oczywiście bikini.