Spędziła pół wieku w zamknięciu. Nie doczekała wolności

Najdłużej żyjąca w niewoli orka nie doczekała wolności. Lolita, bo o niej mowa, po ponad połowie wieku spędzonego w akwarium miała zostać wyposzczona. Niestety nie doczekała tego wyjątkowego momentu.

Orka Lolita w czasie pokazu Orka Lolita w czasie pokazu
Źródło zdjęć: © GettyImages | Miami Herald
oprac.  NGU

Na początku br. podjęta została decyzja o wypuszczeniu orki Lolity. Po 53 latach przebywania w 20-metrowym akwarium miała zaznać życia na wolności. Co prawda, nie na otwartym oceanie, bowiem zdaniem ekspertów tam mogłaby sobie nie poradzić, ale w dużo większej zagrodzie w pobliżu wyspy Orcas, gdzie miałaby czystą wodę i głęboki zbiornik, z którego słyszałaby inne orki. Niestety nie doczekała się tego, bowiem w piątek 18 sierpnia br. poinformowano o śmierci zwierzęcia.

Zwierzę znana na całym świecie

Orka Lolita, znana także jako Tokitae, została wyłowiona u wybrzeży stanu Waszyngton w 1970 roku i spędziła ponad pół wieku w zamknięciu. Niemalże przez całe życie robiła sztuczki ku uciesze publiki w parku wodnym w Miami Seaquarium. W piątek władze parku poinformowały w mediach o śmierci zwierzęcia. Zgon nastąpił na skutek nieokreślonej dolegliwości związanej z nerkami.

"W ciągu ostatnich dwóch dni Toki zaczęła wykazywać poważne oznaki dyskomfortu, które zespół medyczny Miami Seaquarium zaczął natychmiast leczyć. Pomimo otrzymania najlepszej możliwej opieki medycznej, Toki zmarła" - czytamy we wpisie na Twitterze parku wodnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tatry zalane przez turystów. "Usłyszeć można obce języki"

Turyści ją uwielbiali

Pokazy, w czasie których Lolita prezentowała rozmaite sztuczki, zawsze przyciągały rzesze turystów.

"Ci, którzy mieli przywilej spędzić z nią czas, na zawsze zapamiętają jej pięknego ducha" - zaznaczono. "Zawsze będziesz w naszych sercach. Dziękujemy za inspirowanie nas każdego dnia" - dodano w twitterowym poście. W związku ze śmiercią orki park wodny w sobotę 19 sierpnia był zamknięty.

Źródło: Twitter

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Stewardesa popełniła błąd. Linia lotnicze słono za to zapłaci
Stewardesa popełniła błąd. Linia lotnicze słono za to zapłaci
Największa cerkiew prawosławna świata. "Zrodzona z marzeń i wiary"
Największa cerkiew prawosławna świata. "Zrodzona z marzeń i wiary"
Spór w hiszpańskiej miejscowości. Sąd zdecydował
Spór w hiszpańskiej miejscowości. Sąd zdecydował
Perła Krakowa przejdzie metamorfozę. "To więcej niż konserwacja"
Perła Krakowa przejdzie metamorfozę. "To więcej niż konserwacja"
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto