Sri Lanka: spotkanie ze słoniem

Odsetek słoni, jaki przypada na jednego mieszkańca, jest tam najwyższy na świecie. Dlatego bez problemu możecie doświadczyć naprawdę bliskiego spotkania lub podziwiać zwierzęta w naturalnym środowisku. Każde z tych doświadczeń jest inne, ale równie niesamowite.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | r.pl
Anna Jastrzębska

Pinnawala – sierociniec dla słoni - powstał z polecenia rządu Sri Lanki w 1975 r. To znamienna data, ze względu na suszę, która nawiedziła wtedy ten kraj i przez którą ucierpiało wyjątkowo wiele słoni. Te, które straciły matki, zostały znalezione ranne, wymagały opieki lub które przejęto od kłusowników – wszystkie otrzymały schronienie właśnie tutaj. Zwierzęta odnalazły spokój, a wiele z nich doczekało się potomstwa.

Sierociniec stworzył im warunki zbliżone do naturalnych, zapewnił opiekę lekarzy i godne życie. Zwierzęta mogą swobodnie poruszać się po obszarze 25 ha, co choć w pewnym stopniu wynagradza im fakt, że na łono pełnej wolności już nie wrócą. To dlatego, że za bardzo są oswojone z ludźmi, wręcz od nich uzależnione, co mogłoby stwarzać dla nich zagrożenie w naturalnym środowisku. Rząd Sri Lanki chce jednak, by to się zmieniło. Planuje utworzyć ośrodki, które będą pomagały potrzebującym słoniom, ale gdy ta pomoc nie będzie już niezbędna, zwierzęta wrócą "do siebie".

Obraz
© Shutterstock.com

– Na razie jednak każdy odwiedzający Sri Lankę ma możliwość zobaczenia małych słoniątek biegających wśród turystów – mówi Piotr Wilk z biura podróży Rainbow. Można towarzyszyć słoniom podczas ich kąpieli w pobliskiej rzece Ma Oya, a potem pomóc w ich karmieniu. Śniadanie w postaci zielonych gałązek czy owoców znoszone jest przez dorosłe osobniki, gdyż "serwowanie do stołu" należy właśnie do ich obowiązków. Ale to jedyna praca, jaką muszą wykonać, choć trzeba przyznać, że zainteresowanie, jakie wzbudza to miejsce, może być męczące.

Z pewnością stanowią wielką turystyczną atrakcję. Mimo wszystko Pinnawala to miejsce wyjątkowe. Od samego początku rzuca się w oczy, że przebywające tam zwierzęta są niezwykle łagodne.

Park Narodowy Yala

Safari zwykle utożsamiane jest z Afryką. Ale jeżeli będziecie na Sri Lance, również możecie przeżyć niezapomnianą przygodę. Wystarczy wybrać się do Yala. Widok tamtejszych wspaniałych zwierząt śmiało może konkurować z atrakcjami z których słynie Kenia czy Tanzania.

Yala to jeden z pierwszych parków narodowych, które powstały na Sri Lance, od 1900 r. uznawany za rezerwat przyrody. Należy do nielicznych tamtejszych parków narodowych udostępnionych zwiedzającym. Oczywiście największą atrakcją jest wspomniane safari, które cieszy się ogromną popularnością, głównie ze względu na dużą populację słoni, które zamieszkują ten obszar.

Obraz
© Materiały prasowe | r.pl

Spotkanie z nimi tutaj jest zupełnie innym doznaniem niż wizyta w Pinnawala. Nie ma mowy o beztroskim zbliżaniu się do tych zwierząt, a co dopiero karmienie czy wspólna kąpiel. A jednak możliwość obserwacji naturalnych zachowań słoni, ich wzajemnych relacji nieskażonych wpływem człowieka ma ogromny urok. Spotkanie na żywo z jednym z tych olbrzymów jest naprawdę fascynujące.

Jak podkreśla przedstawiciel biura Rainbow, podobnie jak sierociniec, ten park to obowiązkowy punkt w planie zwiedzania Sri Lanki. Można się tam dostać publicznym transportem, ale aby wejść na teren rezerwatu musimy dołączyć do zorganizowanej wycieczki lub wynająć jeepa.

Zaraz po wjeździe urzeka wspaniały otwarty krajobraz – dziki, nieskażony działalnością człowieka. Pośród niekończącej się przestrzeni buszu porośniętego niskimi trawami wyłaniają się tafle słonawych jezior o wybrzeżu otoczonym piaszczystymi wydmami – ten widok można podziwiać bez końca.

Słonie to oczywiście niejedyni mieszkańcy tego terenu. Park słynie także z ptaków, których zaobserwowano tam ponad 200 gatunków. Zobaczyć można też jelenie, hipopotamy, oczywiście mnóstwo małp, krokodyle, bawoły, dzikie świnie a nawet lamparty. Po południu zwierzęta zbierają się przy wodopojach, co daje najlepsze szanse na obserwację. Kolorowe skupiska ptaków, które chętnie przysiadają wzdłuż brzegów laguny, wystające ponad poziom wody sylwetki krokodyli, wspaniałe pawie z rozłożystymi ogonami czy hałaśliwe małpy, które ganiają się między konarami drzew – wszystko to składa się na niezwykły urok tego miejsca.

Źródło: r.pl

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna sytuacja w Wietnamie. Ewakuowano 40 tys. osób
Dramatyczna sytuacja w Wietnamie. Ewakuowano 40 tys. osób
Sensacja w świecie naukowców. Spektakularne, wyjątkowo rzadkie widoki
Sensacja w świecie naukowców. Spektakularne, wyjątkowo rzadkie widoki
Pokazali jednego z najbardziej tajemniczych mieszkańców zoo. "Wielu pyta, czy naprawdę u nas mieszka"
Pokazali jednego z najbardziej tajemniczych mieszkańców zoo. "Wielu pyta, czy naprawdę u nas mieszka"
"New York Post" pisze o polskiej atrakcji. Podziemne tunele wybudowali Niemcy
"New York Post" pisze o polskiej atrakcji. Podziemne tunele wybudowali Niemcy
Tam nie jeździ się dla widoków. "Głośny, chaotyczny, z charakterem"
Tam nie jeździ się dla widoków. "Głośny, chaotyczny, z charakterem"
Niepełnosprawny w podróży. Na co może liczyć na lotnisku?
Niepełnosprawny w podróży. Na co może liczyć na lotnisku?
Stary cmentarz ewangelicki w Pleceminie. Zapomniane miejsce z duszą
Stary cmentarz ewangelicki w Pleceminie. Zapomniane miejsce z duszą
Palący problem w Japonii. Liczba ataków jest rekordowa
Palący problem w Japonii. Liczba ataków jest rekordowa
Najtańszy kierunek na zimę. Mniej niż 1000 zł za tydzień
Najtańszy kierunek na zimę. Mniej niż 1000 zł za tydzień
Hotelowy gadżet, który ułatwia życie. Już zawsze będziesz zabierać do domu
Hotelowy gadżet, który ułatwia życie. Już zawsze będziesz zabierać do domu
Rekordowa liczba lotów do wyjątkowego kraju. Polecisz za 69 zł, a na miejscu ponad 30 st. C
Rekordowa liczba lotów do wyjątkowego kraju. Polecisz za 69 zł, a na miejscu ponad 30 st. C
Chwila przed nadejściem najgorszego. "Czekamy na rozwój akcji"
Chwila przed nadejściem najgorszego. "Czekamy na rozwój akcji"