Szokujące, co wymyślili Chińczycy. Turyści czują się zawstydzeni
Groty Yungang, czyli kompleks skalnych świątyń buddyjskich, to jedna z ciekawych atrakcji Chin, odwiedzana przez wielu turystów. Wizyta w tym miejscu wiąże się jednak z pewnym dyskomfortem. Wszystko przez to, że Chińczycy zainstalowali nad wejściami do toalet... liczniki czasu.
Kompleks świątyń znajduje się w pobliżu miasta Datong w chińskiej prowincji Shanxi. Cały obiekt został w 2001 r. wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Odwzorowuje on buddyjską sztukę jaskiniową z przełomu V i VI wieku. Tak jak przy każdej atrakcji turystycznej, tak i tam, znajdują się toalety. Ich zdjęcia oraz nagrania w ostatnich dniach obiegły media społecznościowe na niemalże całym świecie.
Stopery w toaletach
Jak podaje CNN, Chińczycy na zamontowanie liczników czasu w toaletach przy grotach Yungang zdecydowali się na początku maja br. Cyfrowe stopery zostały zainstalowane nad każdą z kabin i odmierzają czas spędzony w toalecie od momentu zatrzaśnięcia drzwi, aż do wyjścia.
Konserwator chińskiego obiektu przyznał w rozmowie z "Xiaoxiang Morning Herald", że celem zainstalowania stoperów było "poradzenie sobie ze wzrostem liczby odwiedzających". Warto podkreślić, że tylko w ubiegłym roku groty odwiedziły ponad trzy mln turystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Cała prawda o Chińczykach. "Nie da się tego do niczego porównać"
Konserwator podkreślił, że nie chodzi o kontrolowanie czasu spędzanego przez każdego z turystów w kabinach, ale o "usprawnienie korzystania z toalet". Mężczyzna poinformował również, że nie zostaną wprowadzone żadne limity, ograniczające czas, który można spędzić w toaletach.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wysyp komentarzy
Pomysł Chińczyków wywołuje u wielu skrajne emocje. Niektórzy uważają, że jest to innowacyjne i ciekawe rozwiązanie, choć znacznie więcej opinii jest krytycznych. Turyści, cytowani przez CNN twierdzą, że jest to "zawstydzające" i "niekomfortowe". Ponadto dodają, że "czują się monitorowani"
Źródło: CNN/"Xiaoxiang Morning Herald"