Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
Polacy nie gęsi… i też mają swoje Szwajcarie. Jeśli dobrze poszukać to na naszych nizninach odnajdziemy całkiem spore wzniesienia, dodając do tego moc lasów i jezior otrzymamy obraz niezwykle malowniczych krain. W ich poszukiwaniu wybraliśmy się do Szwajcarii Kaszubskiej i Szwajcarii Czarnkowskiej.
Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
Polacy nie gęsi… i też mają swoje Szwajcarie. Jeśli dobrze poszukać to na naszych nizninach odnajdziemy całkiem spore wzniesienia, dodając do tego moc lasów i jezior otrzymamy obraz niezwykle malowniczych krain. W ich poszukiwaniu wybraliśmy się do Szwajcarii Kaszubskiej i Szwajcarii Czarnkowskiej.
Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
O ile ta pierwsza z polskich Szwajcarii jest znana to ta druga, leżąca niedaleko Piły stanowi rarytas. Uznaliśmy, że najlepszym środkiem transportu na poznawanie pagórkowatej okolicy będzie rower. Nie myliliśmy się. Tereny obu polskich „Szwajcarii” to istne rowerowe eldorada.
Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
Gdyby nie lodowiec, który kilkadziesiąt tysięcy lat temu kształtował te tereny nie mielibyśmy takiej frajdy ze zjazdu. Wzgórze Wieżycy stanowi tzw. morenę czołową - materiał nagromadzony przed lodowcem. Miał on grubość około 800 – 1000 m. i w zależności od temperatury cofał się albo przesuwał do przodu rzeźbiąc w ten sposób Kaszuby. I trzeba przyznać, że całkiem nieźle mu to wyszło.
Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
Kilkadziesiąt kilometrów przejechanych po Szwajcarii Kaszubskiej daje możliwość zakosztowania wspaniałych i tak różnorodnych krajobrazów. Kaszubi poszczycić się mogą odrębną kulturą i własnym językiem, który dla przeciętnego mieszkańca Polski jest daleko bardziej niezrozumiały niż mowa Górali, czy Ślązaków.
Szwajcaria po polsku - rowerowe eldorada
Drugiego dnia wycieczki czeka na nas kolejna polska Szwajcaria – tym razem Czarnkowska. To znacznie mniej znany skrawek Polski niż Kaszuby i o wiele mniejszy. Morenowe wzgórza ciągną się na przestrzeni zaledwie kilku kilometrów wzdłuż płaskiej jak stół doliny Noteci.