Po zamknięciu cmentarzy przez rząd, w całym kraju władze miast i ich mieszkańcy solidaryzują się z przedsiębiorcami, którzy sprzedają kwiaty i znicze. Na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku z jednej strony serce rośnie patrząc na ludzką solidarność, a z drugiej pęka, widząc smutek w oczach sprzedawców.