Trwa ładowanie...

Tajemnice czarnych skrzynek - katastrofa lotu Turkish Airlines 1951

Katastrofa lotu 1951 Turkish Airlines miała miejsce 25 lutego 2009 w okolicach lotniska Schiphol w Holandii. Boeing 737 wystartował ze Stambułu ze 127 pasażerami i 7 członkami załogi na pokładzie.

Tajemnice czarnych skrzynek - katastrofa lotu Turkish Airlines 1951Źródło: Licencja CC by Ayaita - Wikimedia Commons
d12an8h
d12an8h

Katastrofa lotu 1951 Turkish Airlines miała miejsce 25 lutego 2009 w okolicach lotniska Schiphol w Holandii. Boeing 737 wystartował ze Stambułu ze 127 pasażerami i 7 członkami załogi na pokładzie. W kokpicie znajdował się doświadczony kapitan Hasan Tahsin Arisan, który miał wylatanych ponad 15 tysięcy godzin, a przed pracą dla Turkish Airlines służył w Tureckich Siłach Powietrznych. Za sterami siedział jednak pierwszy oficer Olgay Ozgur, który wykonywał lot "pod nadzorem". Kapitan Hasan Tahsin Arisan pełnił rolę jego instruktora.

Lot przebiegał rutynowo, tragedia rozegrała się dopiero podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku Schiphol w Amsterdamie.

Pierwszym krokiem do tragedii były błędne wskazania lewego wysokościomierza radiowego. Załoga używała prawego autopilota, ponieważ za sterami siedział drugi pilot. Prawy radiowysokościomierz wskazywał właściwe odczyty. System automatycznej kontroli ciągu korzystał jednak z danych lewego radiowysokościomierza.

d12an8h

Do katastrofy doprowadziła także nieprawidłowa reakcja załogi. Po pierwsze zignorowała ona wskaźniki utraty wysokości i zwiększenia kąta natarcia, ponieważ była zajęta wypełnianiem listy kontrolnej. Było to ogromnym zaniedbaniem - według procedur, w przypadku lądowania w trudnych warunkach, należy to zrobić wcześniej - na wysokości powyżej 1000 stóp.

Dodatkowo kapitan i pierwszy oficer nie skoordynowali swoich działań. Olgay Ozgur chciał zwiększyć moc samolotu i zmniejszyć kąt natarcia. W tym samym momencie kontrolę nad samolotem przejął kapitan Hasan Tahsin Arisan, co sprawiło, że działania pierwszego oficera nie przyniosły rezultatu. Stracono kilka bezcennych sekund, podczas których można było uratować samolot.

Ostatecznie samolot rozbił się obok pasa startowego i autostrady A9. Maszyna rozpadła się na 3 części. Zginęło 9 osób, a 50 zostało rannych. Kilkudziesięciu pasażerów zdołało samodzielnie opuścić wrak. Udało się uniknąć większej tragedii, bo na ziemi nie wybuchł pożar.

if/udm

d12an8h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12an8h

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj