Ten region jest prawdziwym hitem w Polsce. Kochają go Brytyjczycy i Amerykanie
Najnowsze dane nie pozostawiają żadnych złudzeń. Małopolska to prawdziwy turystyczny hit, który przyciąga miliony turystów, zarówno z kraju, jak i z zagranicy. W 2023 r. udało się pobić rekordowy wynik zanotowany przed pandemią. - Jesteśmy na fali wzrostowej - mówi Iwona Gibas z zarządu województwa małopolskiego. - Pierwszy raz od pandemii możemy powiedzieć, że pniemy się do góry.
Artykuł jest częścią zimowej edycji cyklu Wirtualnej Polski "Jedziemy w Polskę". Wszystkie reportaże publikowane w ramach akcji są dostępne na jedziemywpolske.wp.pl.
2023 rok był bardzo dobry dla branży turystycznej. Wiele europejskich krajów odnotowało rekordowe wyniki. Okazuje się, że powody do radości mamy także w Polsce.
Małopolska "na fali wzrostowej"
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Małopolską Organizację Turystyczną na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, w 2023 r. Małopolskę odwiedziło ok. 20,8 mln turystów. Oznacza to wzrost o aż 23 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
- 2023 r. był pierwszym od czasów pandemii, kiedy zaobserwowano znaczący rozwój przemysłu turystycznego w Małopolsce - mówi Iwona Gibas z zarządu województwa. Dodaje, że 20,8 mln turystów to nie tylko o 22,9 proc. więcej niż w poprzednim roku. Przekroczono też magiczny próg rekordowego 2019 r. i to aż o 16,5 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warunki w Tatrach. "Bardziej to przypomina wiosnę niż zimę"
- Jesteśmy na fali wzrostowej. Pierwszy raz od pandemii możemy powiedzieć, że pniemy się do góry - podkreśla Gibas.
Liczba turystów krajowych odwiedzających Małopolskę wzrosła o 8,3 proc. względem roku poprzedniego i wyniosła 17,55 mln osób. Dominowali Małopolanie (24,5 proc.), a następnie mieszkańcy Mazowsza (11,8 proc.) i Śląska (11,6 proc.).
Tłumy Brytyjczyków i Amerykanów
Jak czytamy w raporcie, największy procentowo wzrost dotyczył liczby odwiedzających z zagranicy: to aż 345 proc. w stosunku do 2022 r. i wyniósł 3,25 mln osób.
Wśród turystów zagranicznych dominowali odwiedzający z Wielkiej Brytanii (24,2 proc.), a następnie z USA (15,8 proc.) i Niemiec (13,6 proc.). Na czwartym miejscu plasują się turyści z Francji z wynikiem 8,8 proc. oraz Hiszpanie (5,8 proc.).
Warto też podkreślić, że w tej grupie największy progres podróży turystycznych zanotowano z rynku USA (w 2022 r. było to 7,6 proc., a w 2023 r. już 15,8 proc.) oraz z rynku ZEA (0,9 proc. w 2022 r. i 1,8 proc. w 2023 r.).
Statystyczny turysta krajowy zostawił w Małopolsce 574 zł, turysta zagraniczny - 1913 zł.
Najpopularniejsze atrakcje w Małopolsce
Absolutnym numerem jeden wśród najchętniej odwiedzanych miejsc jest Tatrzański Park Narodowy. Na kolejnych miejscach znalazły się także kolejno: Energylandia, Kopalnia Soli w Wieliczce, Rynek Główny w Krakowie i Pieniński Park Narodowy. Czołówkę domykają: Wawel, Muzeum Auschwitz, Krupówki, Sukiennice i Schronisko PTTK na Turbaczu.
- Z ogromną satysfakcją obserwujemy, jak Małopolska, z jej bogatą ofertą, staje się miejscem, gdzie turyści chętnie spędzają swój czas, czerpiąc z różnorodności atrakcji – od Tatrzańskiego Parku Narodowego, przez park rozrywki Energylandia, po kulturalne i historyczne skarby Krakowa - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl.
Ekspert ocenia, że warta rozważenia jest dalsza promocja regionu na arenie międzynarodowej oraz rozwijanie infrastruktury turystycznej, co jest kluczowe dla przyciągania jeszcze większej liczby gości w przyszłości. - Sukces ten motywuje do dalszych działań, mających na celu nie tylko utrzymanie, ale i wzmacnianie pozycji Małopolski jako jednego z czołowych kierunków turystycznych w Polsce i Europie - wyjaśnia Wiak.
Jak zauważa, wyniki badań ruchu turystycznego w Małopolsce za rok 2023 to dobry prognostyk. - Z niecierpliwością oczekujemy na kolejne lata, które, mamy nadzieję, przyniosą jeszcze więcej pozytywnych niespodzianek i rekordów - dodaje ekspert Nocowanie.pl