Tłumy na plaży w Bournemouth. Brytyjczycy zapomnieli o pandemii
Wielka Brytania nadal zajmuje miejsce na podium listy krajów, w których wirus zbiera największe żniwo. Chociaż ostatni tydzień przyniósł odrobinę wytchnienia, to prognozy nie są zbyt obiecujące. Jak widać po zdjęciach z plaż, Brytyjczycy mają już dość zamknięcia i tłumnie wyszli na plaże.
Od początku epidemii z powodu Covid-19 zmarło w Wielkiej Brytanii już 43 081 osób, co jest trzecim najwyższym bilansem na świecie zaraz po Stanach Zjednoczonych i Brazylii. Zeszły poniedziałek był wyjątkowym dniem, w którym pierwszy raz od 23 marca zanotowano poniżej 1000 nowych przypadków zachorowań. W ciągu ostatnich 24 godzin na koronowirusa w Anglii zmarły 154 osoby, a zdiagnozowano ponad 653 osoby.
Jak widać, Brytyjczycy wyszli "świętować" ten wynik. Plaże są przepełnione i nie wszyscy stosują się do zasad dystansu społecznego. Na plażach, promenadach i molach zawisły przypomnienia i znaki ostrzegawcze, jednak nie wszyscy zwracają na nie uwagę.
Zdjęcia z plaży w Bournemouth obiegły już sieć. Widać, parawany, parasole i koce pokryły całą plażę. To bardzo popularna turystyczna okolica. Miasteczko w hrabstwie ceremonialnym Dorset tętni życiem i przyciąga tłumy turystów.