Tłumy w Zakopanem. Do restauracji na Krupówkach ustawiają się długie kolejki
Przed nami kolejny weekend po poluzowaniu obostrzeń. Polacy chętnie korzystają z otwartych hoteli i stoków narciarskich, spędzając koniec tygodnia w górskich miejscowościach. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie w najbliższy weekend. W piątkowe popołudnie na Krupówkach już widać tłumy.
W tygodniu w Zakopanem było raczej spokojnie, ale, jak donosi nasza dziennikarka, w piątkowe popołudnie czuć w mieście początek weekendu. Na Krupówkach, mimo średniej pogody, jest sporo ludzi. Do restauracji ustawiają się długie kolejki.
Zakopane - powrót zimy
Po wiosennych temperaturach na początku tygodnia w Tatry wróciła prawdziwa zima. Termometry wskazują minusowe temperatury, a w piątek w Zakopanem spadło sporo świeżego śniegu. Opady zapowiadane są także na jutro. Turyści chcą zapewne skorzystać z zimowej aury i pojeździć jeszcze na nartach.
Zakopane - szaleństwo po poluzowaniu obostrzeń
Przypomnijmy, że od piątku, 12 lutego ponownie otwarto stoki narciarskie, a także hotele, które mogą przyjmować 50 proc. gości. Pierwszy weekend po poluzowaniu obostrzeń spowodował oblężenie zimowej stolicy Polski.
Zakopiańska policja zanotowała wówczas ponad 200 interwencji. Szacuje się, że w sobotę wieczorem na Krupówkach było nawet kilka tysięcy turystów. Pojawiły się grupy tańczących osób.