Tragedia w zoo w Lipsku. "Jesteśmy zszokowani i smutni"

"Nasze lwiątka nie żyją" – tymi słowami rozpoczyna się smutny komunikat przedstawicieli lipskiego zoo. Młoda lwica, Kigali, zagryzła w poniedziałek wieczorem swoje kilkudniowe młode. Nie wiadomo nawet, jakiej były płci.

Lwiątka były pierwszym potomstwem młodej matki
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Dwa lwiątka przyszły na świat w piątek. Było to pierwsze potomstwo młodej matki, która od chwili porodu znajdowała się w tzw. "Mutterstube", czyli odosobnionym pokoju, do którego nie mogli zaglądać odwiedzający. Zresztą nawet pracownicy ogrodu zoologicznego mieli ograniczony dostęp do tego pomieszczenia i obserwowali życie młodej matki i jej dzieci wyłącznie przez zamontowaną w środku kamerę.

Przedstawiciele zoo twierdzą, że Kigali opiekowała się lwiątkami bardzo dobrze. Jednak w poniedziałek podczas wieczornej pielęgnacji, z niewiadomych przyczyn, lwica pożarła swoje młode. "Takie zachowanie może wynikać z nieprawidłowego rozwoju kociąt lub braku doświadczenia matki" – zauważył w oświadczeniu Jens Hirmer, kierownik działu kotów drapieżnych.

Takie zachowanie nie jest przyrodzie niczym nietypowym i posiada nawet własną nazwę – kronizm. Trudno jednak stwierdzić ze stuprocentową pewnością, co popchnęło lwicę do takiego czynu, ponieważ nie można przeprowadzić sekcji zwłok. Lwiątka były ponadto na tyle małe, że nie tylko nie zdążono im nadać imion, ale nawet nie poznano ich płci.

Pracownicy lipskiego zoo zapewniają, że lwica już zachowuje się spokojnie i spożywa regularne posiłki w ciągu dnia. Na razie jednak Kigali pozostanie w odosobnieniu przez kilka następnych dni, ale potem powróci do swojego męża Majo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟