Trasa spacerowa. Cisna – Jasło – Przysłup

Niedługa, ale bardzo atrakcyjna wycieczka na jeden z najładniejszych szczytów bieszczadzkich. Z wielu miejsc na trasie rozciągają się dalekie widoki. Trasa spacerowa, częściowo nieoznakowana, ale bez większych problemów orientacyjnych – jedynie wierzchołek Jasła może sprawić kłopoty przy gorszej widoczności.

Obraz

Niedługa, ale bardzo atrakcyjna wycieczka na jeden z najładniejszych szczytów bieszczadzkich. Z wielu miejsc na trasie rozciągają się dalekie widoki. Trasa częściowo nieoznakowana, ale bez większych problemów orientacyjnych – jedynie wierzchołek Jasła może sprawić kłopoty przy gorszej widoczności. Z Przysłupia można bez trudu powrócić do Cisnej autobusem – jest to jedna z najładniejszych, krótkich wycieczek bieszczadzkich.

Początek trasy w centrum Cisnej – kursują tu liczne (a w sezonie wakacyjnym bardzo liczne) autobusy z Sanoka i Zagórza oraz z Wetliny (w czasie wakacji także z Ustrzyk Górnych). W centrum miejscowości znajduje się kilka parkingów (w sezonie płatne), na których można zostawić samochód.

Wycieczkę zaczynamy w centrum Cisnej – miejscowości o wybitnie letniskowym charakterze, w wakacje tętniące życiem kafejki i bary, zimą zamieniają się w bezludny niemal plac. Nad parkingiem, na wzgórzu Betlejemka, wznosi się strzelisty pomnik poświęcony milicjantom i żołnierzom WOP walczącym tu z oddziałami UPA – posterunki polskie w Cisnej były celem licznych ataków Ukraińców. W centrum znajduje się węzeł szlaków – czerwony szlak biegnie stąd na północ na Wołosań, a dalej do Komańczy – ok. 10 godz., zaczyna się tu również szlak żółty wiodący do Roztok Górnych i na przełęcz nad Roztokami – ok. 3 godz. 30 min. Z centrum, ze skrzyżowania drogi z Wetliny do Leska i do Komańczy, idziemy za znakami czerwonymi na południe – przechodzimy wśród zabudowań, dochodzimy do torów kolejki bieszczadzkiej i razem z nimi przechodzimy przez most nad Solinką.

Za mostem schodzimy w prawo i brzegiem rzeki, w górę jej biegu podchodzimy kilkaset metrów, do wylotu bocznej dolinki i ujścia potoku – skręcamy w górę jego doliny i po chwili skręcamy w prawo pod górę. Wkrótce nasza ścieżka łagodnie doprowadza do szerokiej leśnej drogi. W pobliżu tego miejsca (przy szlaku nad stokówką) znajduje się pomniczek na miejscu katastrofy śmigłowca w 1991 r. – zginęło wtedy 10 osób. Szlak skręca na tej drodze w lewo i biegnie nią ok. 200 m. Droga ta poprowadzona została po nasypie dawnego torowiska kolejki, która tędy pierwotnie biegła z Majdanu do doliny potoku Bystry (obecny przebieg kolejki przez Przysłup i Smerek pochodzi z lat powojennych) – można nią łatwym spacerem dotrzeć ponad Przysłup i Strzebowiska.

Wkrótce skręcamy z wygodnej drogi w prawo pod kątem prostym – rozpoczyna się bardzo mozolne podejście wzdłuż głębokiego wciosu doliny potoku Zwir. Ładnymi lasami bukowymi i bukowo-jodłowymi podchodzimy drogą na pierwsze spiętrzenie grzbietu – niewielki garb, za którym łagodnie schodzimy na małą przełączkę, a z niej rozpoczynamy strome podejście na główny grzbiet pasma opadającego z Jasła na północ. Dróżka zamienia się w wąską, ale wyraźną ścieżkę – wkrótce wychodzimy na niewielkie polanki, stopniowo zarastające – po prawej odsłaniają się pierwsze fragmentaryczne widoki na połoniny. Grzbiet osiągamy na niewielkiej polance – skręcamy tu ostro w lewo (przy schodzeniu należy zwrócić w tym miejscu szczególną uwagę – znaków nie jest zbyt wiele, należy dać się prowadzić wyraźniejszej ścieżce).

Chwilę wędrujemy po płaskim odcinku grzbietu, po czym stromo wychodzimy na zalesiony wierzchołek Rożków (943 m n.p.m.) (dokładniej rzecz biorąc trawersujemy go kilka metrów niżej). Teraz wędrujemy już na zmianę lasami i małymi polankami – początkowo płasko, później łagodnie pod górę. W końcu grzbiet spiętrza się mocniej – to znak, że zbliżamy się do kolejnego wzniesienia – szczytu Worwosoki (1024 m n.p.m.). Teraz łagodnie pofalowanym grzbietem przez kolejne malownicze polanki i karłowate zarośla buczyny wychodzimy na rozleglejsze polany pod szczytem Małego Jasła. W kierunku wschodnim otwiera się stąd kapitalna panorama na pasmo połonin z dominującym szczytem Smereka, na prawo od niego widać szerokie obniżenie Wetliny i Berehów Górnych.


Obraz
Obraz

Szczyt Małego Jasła (1097 m n.p.m. Łatwo zapamiętać sylwetkę tego szczytu ze stromą polaną „nakrytą” płaską czapą lasu. Pod szczytem Małego Jasła ma stanowiska (jedyne w Polsce) piękny kwiat – ciemiernik purpurowy. Ze szczytu wędrujemy dalej na południowy wschód – przed nami widać już wierzchołek Jasła ze szczytowymi polanami. Schodzimy teraz w dół, przez rzadki bukowy las, po czym łagodnie pofalowanym grzbietem, ładną buczyną przekraczamy niewielki garb Szczawnika (1098 m n.p.m.). Teraz już zaczynamy podchodzić wprost na szczyt Jasła – wychodzimy na polany i na grzbiecie skręcamy ostro w lewo (musimy zboczyć ze szlaku, który skręca w prawo w kierunku Okraglika), po czym osiągamy wierzchołek (1153 m n.p.m.).

Stąd, spod geodezyjnego trójnoga rozciąga się urzekającej urody panorama – we wszystkich kierunkach rozciągają się wyniosłe pasma górskie. Najbardziej rzucają się w oczy układające się amfiladowo połoniny – najbliżej nas widać Smerek, dalej dwuszczytową Połoninę Wetlińską, za nią za głębokim obniżeniem Prowczy wznosi się Połonina Caryńska, a w oddali rozłożyste gniazdo Tarnicy z charakterystyczną sylwetką położonej tuż pod nią U-kształtnej przełęczy. Na prawo ciągnie się grzbiet graniczny – tu ładnie wyróżnia się położona bliżej nas Płasza, za nią Dziurkowiec i Rabia Skała, a na końcu wznosi się najwyższa w całym paśmie granicznym Wielka Rawka. Ku północy ładnie widać masyw Falowej, na lewo od niego kształtNy Łopiennik, a na północnym zachodzie potężny wał Wysokiego Działu ze szczytami Wołosania, a w oddali z rozłożystą Chryszczatą. Z kolei na zachodzie, bliżej nas dominuje potężna Hyrlata, a na lewo od niej ciągnie się zachodnia część grzbietu granicznego. Na południu natomiast wznosi się w oddali słowacki
Wyhorlat ze swoim charakterystycznym wierzchołkiem wyrzeźbionym na kształt stoliwa.

Ze szczytu szlak czerwony biegnie dalej w stronę granicy i szczytu Okrąglik (ok. 30 min) – jeżeli chcemy nim dalej podążać trzeba ponownie skręcić pod kątem prostym – tym razem w prawo i zejść stromo do krawędzi lasu wyraźną ścieżką. Szczyt Jasła jest trudny orientacyjnie – we mgle trzeba dokładnie sprawdzać kierunek marszu, ale nietrudno zabłądzić tu także przy dobrej pogodzie – wystarczy chwila nieuwagi, abyśmy powędrowali zachęcającą ścieżką w stronę... Przysłupia.

My właśnie ruszamy w tym kierunku – ze szczytu wyraźną ścieżką bez znaków schodzimy wspaniałą połoniną z pięknymi widokami na północ i wschód, stale utrzymując kierunek północno-wschodni. Ścieżka łagodnie opada wzdłuż grzbietu, po czym przewala się na jego zachodnią stronę – teraz bardzo stromo, z pięknymi widokami schodzimy w dół w stronę widocznego przed nami bukowego lasu. Na niewielkiej przełączce, przed wejściem do lasu znajduje się rozstaje – wybieramy drogę w lewo i znów stromo w dół, wśród pięknej buczyny schodzimy coraz niżej, osiągając w końcu poprzecznie biegnącą szeroką drogą – jest to ta sama droga biegnąca dawnym torowiskiem, którą przecinaliśmy nad Cisną. Przechodzimy przez nią i po kilkuset metrach wychodzimy z lasu – stąd jeszcze raz oglądamy klasyczny widok na Smerek, który teraz, widziany z dołu, wydaje się jeszcze potężniejszy. Wkrótce dochodzimy łąkami do parkingu i smażalni ryb przy obwodnicy bieszczadzkiej. Tutaj możemy zakończyć naszą wycieczkę – przez przełęcz kursują liczne autobusy
do Wetliny i Sanoka (przez Cisną), przystanek znajduje się przy samym parkingu na Przysłupie.

_ Źródło: Bezdroża _

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht