Trwa ładowanie...
rpa
oprac. IR
26-04-2024 10:18

Turyści okradzeni i brutalnie pobici w slumsach. O wszystko winią... Google Maps

Coraz więcej turystów decyduje się pozwać Google za to, że ich flagowa nawigacja prowadzi przez niebezpieczną dzielnicę Kapsztadu. Na miejscu niejednokrotnie dochodziło do tragedii.

Slumsy w KapsztadzieSlumsy w KapsztadzieŹródło: adobe
d44cev0
d44cev0

55-letni Walter Fischel przyleciał do Kapsztadu z amerykańskiego stanu Connecticut. Na lotnisku wynajął samochód i wpisał w nawigację cel swojej podróży - Simon's Town nad zatoką False Bay.

Nawigacja prowadzi przez slumsy

Najszybszą trasą jest wjazd na połączoną z lotniskiem autostradę nr 2, która na wysokości Uniwersytetu Kapsztadzkiego łączy się z główną arterią tego miasta, a ta bezpośrednio doprowadza do celu, który wybrał Amerykanin. Ale według Map Google należało przejechać na drugą stronę autostrady, a następnie przez leżącą na południe od lotniska dzielnicę Nyanga.

To klasyczne afrykańskie slumsy, gdzie zobaczyć można tysiące bud skleconych z blach, opon i desek. Od momentu założenia w 1946 r. po dziś dzień jest to najbiedniejsza i najbardziej niebezpieczna część aglomeracji Kapsztadu. Biali turyści nie powinni się tam zapuszczać, ale ci, którzy docierają na miejsce, jadąc autostradą z lotniska, często zwalniają, by przypatrzeć się temu morzu biedy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Zamieszkała tam, gdzie nie każdy by się odważył. "Nie ma kraju idealnego"

Niestety, ale na trasie przez slumsy nie miał szczęścia Walter Fischel. Gdy wjechał w sam środek dzielnicy, zatrzymano go i zaatakowano. Mężczyzna z USA został postrzelony w twarz i okradziony ze wszystkiego, co miał przy sobie.

d44cev0

Pozwali Google

Teraz chce pozwać Google za to, że nawigacja poprowadziła go przez niebezpieczną dzielnicę.

Co ciekawe, nie jest jedyną osobą, która wpadła na taki pomysł. Kilka dni temu - 23 kwietnia Jason i Katharine Zoladz z Los Angeles pozwali giganta technologicznego po tym, jak na początku roku zostali zaatakowani w tym samym miejscu.

W ich przypadku nawigacja w wypożyczonym samochodzie także zamiast na autostradę skierowała ich do Nyanga. Gdy zatrzymali samochód na czerwonym świetle, "jeden z bandytów rzucił kostką brukową przez okno po stronie kierowcy, łamiąc dolną szczękę Jasona Zoladza na kilka kawałków, przecinając jego skórę i mięśnie do kości i pozbawiając go przytomności" – czytamy w policyjnym raporcie.

Napastnicy wyciągnęli parę z samochodu, oddali kilka strzałów i ukradli gotówkę, karty kredytowe i telefony komórkowe.

d44cev0

Mężczyzna przeszedł operację rekonstrukcyjną i teraz żyje z czterema metalowymi płytkami w szczęce. Jak opisuje jego żona mężczyzna walczy z ciągłym bólem i drętwieniem oraz stoi w obliczu prawdopodobieństwa przyszłych operacji. Ona sama poniosła ogromny uszczerbek na zdrowiu psychicznym.

Turyści uznali, że nie zostawią tak tej sprawi i będą walczyć o ukaranie winnych - zarówno rabusiów jak i Google.

Katherine Zoladz oskarżyła platformę, że skierowała ją do dzielnicy, która od dawna znana jest jako miejsce licznych brutalnych ataków na turystów. W pozwie poinformowano, że Google był świadomy tego stanu, bo wielokrotnie otrzymywał ostrzeżenia od amerykańskich i lokalnych urzędników o błędnych wskazówkach.

d44cev0

"Gangi rabusiów czyhały na turystów podróżujących wynajętymi samochodami" i "napadały na samochody, wrzucając cegły lub duże kamienie przez szyby samochodów, brutalnie atakując pasażerów i kradnąc kosztowności" – napisała w pozwie.

Gangi czyhają na turystów

Co ciekawe, "Mercury News" opisuje, że ulica Nyanga New Eisleben Road jest znana jako główne miejsce ataków, ponieważ gangi są świadome, że Mapy Google kierują na nią niczego nieświadomych turystów.

Para nie ujawniła, jakiego odszkodowania spodziewa się od Google.

d44cev0

Rzecznik Google bardzo krótko skomentował sprawę w rozmowie z "New York Post". "Traktujemy bezpieczeństwo kierowców bardzo poważnie i obecnie analizujemy pozew" – czytamy w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d44cev0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44cev0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj