Turyści w Rzymie załamani. Zamiast zabytków, oglądają rusztowania
W mediach społecznościowych krąży lista zabytków, których turysta nie zobaczy teraz w Rzymie. Wszystko przez prace remontowe, które trwają w ramach przygotowań do Roku Świętego. Symbole Wiecznego Miasta są ogrodzone i zasłonięte z powodu robót.
Poziom irytacji w Rzymie rośnie z dnia na dzień. Turyści z zagranicy, ale także z Włoch są załamani, gdy przyjeżdżają do Wiecznego Miasta, a na miejscu okazuje się, że jego symbole są "opakowane" - takie stwierdzenie krąży w sieci od tygodni.
Rusztowania zamiast zabytków
Wszędzie widać bariery, ogrodzenia, rusztowania, zamknięte ulice, tablice z informacją o zakazie wstępu. Turyści po przyjeździe często komentują, że to najgorszy moment na wizytę Rzymu, jaki mogli sobie wybrać.
W mieście trwa w tej chwili ponad 6 tys. remontów, m.in. dotyczących zabytków, na mniejszą lub większą skalę. Nie wiadomo, czy uda się zakończyć je wszystkie to do inauguracji ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego, która odbędzie się 24 grudnia. W przyszłym roku oczekiwanych jest z tej okazji ok. 30 mln pielgrzymów i turystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Plac Wenecki stał się ogromnym placem budowy stacji metra, wokół którego wąskimi przejściami przeciskają się tłumy rzymian i zwiedzających. Wysokie zielone silosy i dźwigi zasłaniają widok na Ołtarz Ojczyzny. Z powodu tych robót znacznie utrudniony jest także dostęp do alei Fori Imperiali, prowadzącej do Koloseum.
Rusztowania i ogrodzenia zasłaniają fontannę Berniniego na Piazza Navona. Zamknięto też dostęp do fontanny di Trevi, w której w związku z pracami konserwacyjnymi nie ma wody.
Barokowy zabytek został ogrodzony przez przezroczyste panele. Najnowszym elementem jest platforma spacerowa, z której można podziwiać fontannę - pieniążki można zaś wrzucać do małego basenu ustawionego poniżej.