Turysta ukradł maskę hańby z zamku na Podkarpaciu. "Już nigdy nas nie odwiedzaj"
Z Zamku Kamieniec skradziono maskę hańby. Pracownicy napisali na Facebooku, że kradzieży dopuścił się turysta. "Możesz odesłać, przerzuć przez siatkę. Ale już nigdy nas nie odwiedzaj" - czytamy w poście.
Zamek Kamieniec leży na granicy Korczyny i Odrzykonia w województwie podkarpackim. To XIV-wieczna warownia na wzgórzu. W jej wnętrzu znajduje się muzeum ceramiki zamkowej, w której można wziąć udział w warsztatach ceramicznych.
Turysta ukradł maskę hańby
Jedną z głównych atrakcji obiektu jest jednak sala kar wciąż działającymi eksponatami. Turyści mogą sprawdzić ich działanie oraz wysłuchać opowieści o mrokach średniowiecza.
Niestety, ale jedno z takich narzędzi zostało skradzione przez turystę kilka dni temu. Wszystko uwiecznił monitoring. "Ukradziono maskę hańby" - czytamy w poście na Facebooku. - "Złodzieju zwróć, a nie opublikuję twojego wizerunku! Może nie zauważyłeś, ale kamery działają".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedziemy na wakacje. Przygoda w Egipcie
Maska hańby (zwana też zamiennie maską wstydu), którą skradziono wieki temu była zakładana na głowy skazańców za tzw. błahe przewinienia, czyli np. kłamstwa lub plotki. Ukaraną osobę obwożono w klatce lub wypuszczano na wolność. Tego typu maski miały nie tylko ośmieszać, ale i utrudniać normalne funkcjonowanie. Ich wygląd był inspirowany np. świniami czy osłami. Niektóre w środku miały kolce, które miały ranić skazańców.
"Możesz odesłać, przerzuć przez siatkę. Ale już nigdy nas nie odwiedzaj. Jak wrócisz, poznasz się na zdjęciu" - czytamy w poście.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"W średniowieczu straciłby rękę"
Internauci są poruszeni zdarzeniem. "Wstyd i hańba" - napisała jedna z osób.
"Może mu się spodobała, bo oddaje dobrze jego osobowość?" - zasugerował inny internauta. Na odpowiedź z zamku nie trzeba było długo czekać: "Pewnie tak. Ale w średniowieczu straciłby rękę lub trafiłby na szubienicę. Za kradzież narzędzia wykonania prawa nikt by się nie pieścił" - czytamy.