Turystka spadła z punktu widokowego. Nie żyje
Koszmarny wypadek w Karolinie Północnej w USA. Turystka spadła ze stromego urwiska w pobliżu punktu widokowego na wodospad Glassmine Falls. Kobieta nie przeżyła upadku z 45 metrów.
Blue Ridge Parkway to kręta droga widokowa w USA, która biegnie na odcinku 750 km w dwóch stanach: Karolina Północna i Wirginia, wzdłuż Pasma Błękitnego, będącego częścią Appalachów. Na trasie znajduje się wiele atrakcji turystycznych, a jedną z nich są wodospady Glassmine, gdzie doszło do tragicznego wypadku.
Wypadek przy popularnym wodospadzie w USA
W sobotę 23 września ok. południa strażacy Reems Creek otrzymali wiadomość, że kobieta spadła ze stromego urwiska. Gdy przybyli na miejsce, okazało się, że Nancy Sampson z Greer w Południowej Karolinie niestety nie przeżyła upadku z ok. 45 m.
Załoga straży pożarnej opuściła się na linie i dotarła do ciała turystyki, która zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Kobieta nie była w górach sama, towarzyszył jej ktoś z rodziny, ale szczegółów nie podano. Zdradzono jedynie, że mieszka poza stanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć
"Po tragicznym incydencie został sam. Był zrozpaczony" - podano w oświadczeniu i poinformowano, że na miejscu pojawił się wolontariusz z organizacji wspierającej osoby po traumie. Pomógł mu zejść z klifu i nawiązać kontakt z przyjaciółmi, którzy mogliby go wesprzeć po tej tragicznej stracie.
Służba Parku Narodowego nie podała dalszych szczegółów zdarzenia. Wodospad Glassmine znajduje się około 40 km na północny wschód od Asheville w Północnej Karolinie.
Turysta spadł z klifu podczas robienia sobie selfie
W 2021 r. do groźnego wypadku doszło w miejscowości Dorset na południu Anglii. 28-latek chciał sobie zrobić zdjęcie na klifie, jednak poślizgnął się i spadł z 36 m do wody. Miał jednak dużo więcej szczęścia niż Amerykanka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W pobliżu przebywali kajakarze, którzy najpierw pomogli mu się wydostać z wody, a następnie wezwali fachową pomoc. Do turysty po ok. 20 minutach dotarli ratownicy, którzy natychmiast się nim zajęli. Brytyjczyk cały czas był przytomny.