Wielka Brytania. Turysta spadł z klifu podczas robienia sobie selfie
Do groźnego wypadku doszło w miejscowości Dorset na południu Anglii. 28-latek chciał sobie zrobić zdjęcie na klifie, jednak poślizgnął się i z niego spadł. W pobliżu znajdowały się osoby, które szybko do niego dotarły.
Spadł z wysokości 36 metrów do morza
W pierwszy weekend maja na klifie Old Harry Rocks w Dorset w Anglii pojawiło się wielu turystów. Dla jednego z nich wizyta na kredowej formacji skalnej skończyła się pobytem w szpitalu. 28-letni mężczyzna próbował sobie zrobić zdjęcie na klifie, poślizgnął się i spadł z wysokości 36 metrów.
Na szczęście w pobliżu przebywali kajakarze, którzy najpierw pomogli mu się wydostać z wody, a następnie wezwali fachową pomoc. Do turysty po ok. 20 minutach dotarli ratownicy, którzy natychmiast się nim zajęli. Brytyjczyk cały czas był przytomny.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Po wstępnych oględzinach został on przetransportowany do szpitala w celu sprawdzenia, czy nie dolega mu nic poważniejszego. Skończyło się na siniakach, zadrapaniach i strachu. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, mówią, że to cud, że mężczyzna przeżył.
Słynne białe klify w hrabstwie Dorset
Dorset to hrabstwo położone w południowej Anglii nad samym kanałem La Manche. Słynie z majestatycznych białych klifów, które są wpisane na listę UNESCO i przyciągają tysiące turystów z całego świata. Jeden z nich zapamięta swoją ostatnią wizytę w tym miejscu na długo.
Źródło: Daily Mail