Upały nie odpuszczają. 21 zgonów w 24 godziny
Upały nie ustępują - wręcz przeciwnie. W Maroku zbierają śmiertelne żniwo. Agencja AFP, powołując się na oświadczenie marokańskiego Ministerstwa Zdrowia, poinformowała, że w ciągu 24 godzin w mieście Bani Mallal zmarło aż 21 osób.
Sytuacja pogodowa w wielu miejscach na świecie nie jest łatwa. Żar leje się z nieba także w Maroku. W środę, 24 lipca br., w regionie miasta Bani Mallal, oddalonego o ok. 200 km na południowy-wschód od popularnej wśród turystów Casablanki, termometry pokazały aż 48 st. C.
Tragiczne wieści
To szósty rok z rzędu, kiedy Maroko walczy z suszą i skrajnie wysokimi temperaturami. W czasie jednej doby z powodu upałów w Bani Mallal odnotowano aż 21 zgonów.
Wśród ofiar upałów 17 osób zmarło w szpitalach, a cztery poza placówkami medycznymi. - Większość zgonów dotyczy osób cierpiących na choroby przewlekłe oraz starszych, a wysokie temperatury przyczyniły się do pogorszenia ich stanu zdrowia i doprowadziły do ich śmierci" - napisały w oficjalnym oświadczeniu regionalne służby medyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maroko zachwyca na każdym kroku. "Wielu przewodników mówi po polsku"
Marokański resort zdrowia podał, że dzień później, tj. w czwartek 25 lipca br. w regionie Bani Mallal temperatury były nieco niższe, choć wciąż trudno mówić o wytchnieniu od upałów. Wówczas słupki rtęci osiągnęły 43 st. C.
Coraz cieplej na świecie
Europejska służba monitorowania zmian klimatycznych Copernicus już od 1940 r. śledzi globalne zjawiska pogodowe. W niedzielę 21 lipca br. eksperci odnotowali prawdziwy rekord. Tego dnia średnia temperatura powietrza na powierzchni Ziemi osiągnęła 17,09 st. C.
Eksperci przewidują, że cały rok 2024 może być najcieplejszym rokiem od rozpoczęcia pomiarów. Wpływ na taką prognozę mają zmiany klimatyczne i naturalne zjawisko pogodowe El Nino, które zakończyło się w kwietniu. - W wyniku rosnącej ilości gazów cieplarnianych w atmosferze w ciągu najbliższych kilku miesięcy lub lat z pewnością będziemy świadkami bicia nowych rekordów - przyznał Buontempo, dyrektor Copernicus.