W 92 dni zdobyła 14 najwyższych szczytów świata. Jest nowy rekord
Kristin Harila, 37-letnia norweska himalaistka, wspólnie z Nepalczykiem Tenjinem Sherpą, osiągnęła niesamowity wyczyn, zdobywając 14 najwyższych szczytów świata w niezwykle krótkim czasie - zaledwie 92 dni.
Ich epicka wyprawa zakończyła się sukcesem w czwartek 27 lipca, kiedy to stanęli na wierzchołku K2, ostatniego spośród ośmiotysięczników.
Droga do rekordu
Harila rozpoczęła swoją wyprawę 26 kwietnia, a do 10 czerwca zdobyła dziewięć z czternastu ośmiotysięczników. Jej niesamowita podróż rozpoczęła się od najniższego z nich, Sziszapangmy, o wysokości 8013 metrów n.p.m. w Chinach, a następnie kontynuowała wyzwania na Dhaulagiri, Kanczendzongę, Mount Everest, Lhotse, Makalu, Czo Oju, Annapurnę i Manaslu w Nepalu. Po krótkiej przerwie, himalaistka przeniosła się do Pakistanu, gdzie z sukcesem zdobyła Nanga Parbat, Gaszerbrum I, Gaszerbrum II, Broad Peak, by ostatecznie stanąć na wierzchołku K2, jednego z najtrudniejszych szczytów na świecie (8611 metrów n.p.m.).
Warto wspomnieć, że podczas wyprawy, Kristin Harila otrzymywała wsparcie od innych doświadczonych przewodników oraz korzystała z dodatkowego tlenu, co w przypadku tak ekstremalnych warunków górskich jest zrozumiałe i umożliwia bezpieczniejsze zdobywanie szczytów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy uwielbiają to miejsce. "Nad Bałtykiem jest trochę drożej"
Wielki wyczyn
Poprzedni rekord, należący do Nepalczyka - komandosa Nirmala Purji i został ustanowiony w 2019 roku. Wynosił sześć miesięcy i sześć dni. Purji wówczas wyprzedził osiągnięcie legendarnego polskiego himalaisty Jerzego Kukuczki, który do zdobycia Korony Himalajów i Karakorum potrzebował aż siedmiu lat, 11 miesięcy i 14 dni.
Jerzy Kukuczka zginął tragicznie w 1989 roku na Lhotse, ale pozostawił po sobie niesamowity spadek w świecie himalaizmu. Był drugim człowiekiem, który stanął na szczytach wszystkich ośmiotysięczników. Pierwszym był Włoch Reinhold Messner, który osiągnął ten wyczyn w latach 1970-1986.
Kristin Harila i Tenjin Sherpa zapisali się teraz złotymi zgłoskami w historii ekstremalnych wyczynów górskich, potwierdzając, że wytrwałość, determinacja i pasja mogą pokonać nawet największe przeciwności przyrody.