W Słowenii już tylko euro
Słowenia, która z początkiem 2007 roku została 13. krajem strefy euro, w poniedziałek uroczyście i ostatecznie pożegnała się ze swą poprzednią walutą - tolarem.
_ Słowenia, która z początkiem 2007 roku została 13. krajem strefy euro, w poniedziałek uroczyście i ostatecznie pożegnała się ze swą poprzednią walutą - tolarem. _
Minął właśnie okres przejściowy, w którym obowiązywały obie waluty; od poniedziałku środkiem płatniczym w Słowenii jest już tylko euro.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel, której kraj przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, przybyła z tej okazji do Lublany, by pochwalić Słoweńców za \"wielki europejski krok\", który dla innych krajów powinien być przykładem \"odważenia się na euro\".
\"Róbcie tak jak Słoweńcy - mówiła Merkel - bo euro niesie konkretne korzyści\".
Na \"euro-uroczystości\" do Lublany przybyło kilku szefów rządów strefy euro, a także przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet w rozmowie z premierem Słowenii Janezem Janszą chwalił sprawne przejście na euro i - podobnie jak kanclerz Merkel - nazwał je \"ważnym sygnałem dla wszystkich krajów w Europie\".
Jednak również w Słowenii wprowadzenie europejskiej waluty niektórzy wykorzystują do zawyżania cen. Słoweńskie organizacje konsumenckie publikują \"czarne listy\" firm, które się tego dopuszczają. Przy okazji wymiany tolara na euro w górę zaokrąglono m.in. ceny w barach szybkiej obsługi i opłaty za parkingi. Wzrosły też ceny gazet i czasopism.
Podobne zjawisko wystąpiło w pozostałych 12 krajach strefy euro w 2002 roku, co - mimo zapewnień Komisji Europejskiej, że inflacja eurolandu jest trzymana w ryzach - stało się przyczyną niechęci Europejczyków do wspólnej waluty.
az/ mc/ 6163,arch.