LudzieW trzy miesiące przejechał Afrykę: sam sobie zazdroszczę

W trzy miesiące przejechał Afrykę: sam sobie zazdroszczę

Polski podróżnik Krzysztof Puternicki dotarł do Cape Town. Gdańszczanin zakładał, że w trzy miesiące samotnie przejedzie przez Afrykę z Kairu do Kapsztadu. Udało mu się choć nie obyło się bez przygód.

W trzy miesiące przejechał Afrykę: sam sobie zazdroszczę
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Ilona Raczyńska

06.02.2017 | aktual.: 06.02.2017 16:21

Krzysztof Puternicki w podróż wyruszył 15 listopada 2016 r. Odwiedził m.in.: Egipt, Kenię, Etiopię, Tanzanię, Sudan, Malawi i RPA. Podróżował na piechotę, autostopem i korzystał z lokalnych środków transportu. Zwiedzał, ale przede wszystkim poznawał ludzi i rozmawiał z nimi. Niestety zdarzyły mu się przykre sytuacje, np. wypadek, kradzież, wyzwiska, ale jak sam podkreśla tych najbardziej wartościowych, przyjemnych momentów było znacznie więcej.

Obraz
© Facebook.com

Niejednokrotnie korzystał z gościnności lokalsów - jadł, pił i spał pod dachem obcych ludzi. Przed wyjazdem w wywiadzie dla Wirtualnej Polskimówił: "Przekraczam właśnie czterdziestkę i chcę "dociągnąć spodnie do końca". Nie kręcą mnie auta i wystawne życie. By udowodnić sobie, że dojrzewam, chcę zrobić coś z jajem. Wspomnienia zostaną ze mną na zawsze. Jest jeszcze drugi powód - mam dwóch synów i chcę im pokazać, jak można osiągać rzeczy, które przez większość osób uznawane są za niemożliwe. Chcę zainspirować moje dzieci i pokazać im, że to jest realne, jeśli określi się cel". I udało się. Dotarł do celu i niczego nie żałuje - chce więcej.

- Przyznaję kilka razy pomyślałem, że może nie dam rady, kilka razy pomyślałem, że to może już w ogóle koniec - w szczególności w Sudanie, Etiopii i w Malawi, ale najważniejsze że się udało - mówi Puternicki.

Podróżnik jeszcze przez kilka dni będzie zwiedzać Kapsztad, ale juz zapowiada, że przyjeżdża "z worem opowieści i z bagażem doświadczeń, których sobie sam zazdrości".

Co najbardziej go zauroczyło w Afryce? - Malawi to dla mnie najpiękniejszy kraj w Afryce - podsumowuje. - Tutaj jest najwięcej tego czego szukałem. Przede wszystkim wspaniałych ludzi znających niesamowite opowieści.

Ale nie tylko ludzie go zachwycili w tym kraju. - Są tu wspaniałe krajobrazy - na północy głównie bujne lasy deszczowe, które porastają zbocza wzniesień - jak z mrocznych i ekscytujących opowieści o Afryce. Wszędzie dookoła muzyka która podkręca klimat. Jest niesamowicie. W miejscu w którym nie ma pieniędzy życie toczy się inaczej - w zastępstwie materialnych rzeczy ludzie cieszą się czasem spędzanym na rozmowach i budowaniu relacji, tej najprawdziwszej - mówi Puternicki.

afrykaludzieegzotyka
Zobacz także
Komentarze (10)