Wakacje 2021. Najtańsze kierunki na wczasy samochodem. Dwa kraje na czele

Dojazd na wakacje własnym samochodem daje wiele możliwości. Po pierwsze nie mamy ograniczeń w bagażu, po drugie - po drodze możemy zatrzymać się na nocleg i pozwiedzać, po trzecie na miejscu mamy auto do dyspozycji. Nic dziwnego, że tak wiele osób stawia na tę formę dojazdu.

Zdecydowanym kierunkiem numer jeden, jeśli chodzi o najtańsze wczasy, jest w tym roku Bułgaria. Dotyczy to zarówno wyjazdów z przelotem samolotem i all inclusive, jak i właśnie wypadów z dojazdem własnym.

Ceny wakacji w Bułgarii są wręcz niewiarygodnie niskie. Tydzień ze śniadaniami w czterogwiazdkowym hotelu w Słonecznym Brzegu spędzimy w czerwcu już za 300 zł. W szczycie sezonu - lipcu i sierpniu, zapłacimy niewiele więcej: od 400-450 zł.

Tygodniowe wczasy all inclusive z dojazdem własnym w czerwcu zarezerwujemy w opcji last minute już od 700 zł, a w sezonie od 900 zł.

- Bułgarskie kurorty od lat są częstym wyborem na wakacje, a to ze względu na długie, piaszczyste plaże, ciepłe morze i duży wybór hoteli położonych tuż przy plaży oraz konkurencyjne ceny - mówi Agata Biernat z Wakacje.pl.

Oczywiście do ceny noclegu dochodzi nam koszt paliwa i winiet, ale jeśli jedziemy np. w 4 osoby, to kwota rozsądnie nam się rozkłada.

Trasa nie jest krótka - Kraków i Burgas nad Morzem Czarnym dzieli ok. 1500 km, biorąc pod uwagę trasę przez Słowację, Węgry i Serbię. Można pojechać także przez Słowację, Węgry i Rumunię. Wybór zależy od tego, co chcemy zobaczyć po drodze.

Jeśli chodzi o Bułgarię, w tym momencie obywatele UE mogą wjechać na podstawie negatywnego wyniku testu PCR (zrobionego 72 h przed wyjazdem) lub antygenowego (48 h). Zwolnieni z tego obowiązku są zaszczepieni i ozdrowieńcy.

Pamiętajmy, że przed wyjazdem należy sprawdzić obostrzenia we wszystkich krajach, przez które przejeżdżamy. W większości Europy tranzyt jest obecnie dozwolony bez dodatkowych formalności, ale jeżeli decydujemy się na nocleg, możemy być zmuszeni do zrobienia testu przed wyjazdem, o ile nie jesteśmy zaszczepieni.

- Osoby planujące zagraniczne wakacje z dojazdem własnym najczęściej stawiają właśnie na kraje bałkańskie - przyznaje Agata Biernat. - Największym zainteresowaniem cieszą się pobyty w Chorwacji, a i wybór takich ofert w biurach podróży jest szeroki. Wakacje w Chorwacji możemy spędzić zarówno w 4-gwiazdkowym hotelu z wyżywieniem all inclusive, jak i w willach, apartamentach czy na kempingach, w opcji z dwoma posiłkami, śniadaniami lub bez wyżywienia, a to wszystko w przystępnych cenach - dodaje.

Chorwacja jest drugim najtańszym kierunkiem na wakacje z dojazdem własnym. Tydzień w czerwcu w apartamentach bez wyżywienia spędzimy od 400 zł, te same oferty na lipiec i sierpień zaczynają się od 600-700 zł.

Chorwackie all inclusive w opcji last minute na czerwiec znajdziemy od 1000 zł, a na lipiec i sierpień od 1300-1700 zł.

Ceny są wyższe niż w Bułgarii, ale coś za coś - dojazd do Chorwacji jest krótszy. Kraków i Istrię dzieli mniej niż 1000 km. Dojedziemy więc szybciej, bardziej komfortowo i wydamy też mniej na paliwo.

- Niezależnie od tego, czy wybierzemy Istrię z jej kameralnymi zatoczkami czy malowniczą Dalmację z pięknymi plażami, parkami narodowymi i mnóstwem zabytkowych miast, w Chorwacji możemy spędzić urlop tak jak lubimy – aktywnie, na zwiedzaniu czy wypoczywając nad Adriatykiem - mówi Biernat.

Dojazd przez Czechy, Austrię i Słowenię lub Słowację, Węgry i Słowenię wiąże się także z wykupieniem winiet w poszczególnych krajach.

Zasady wjazdu do Chorwacji są podobne jak w Bułgarii: konieczny jest test PCR (do 72 h przed wyjazdem) albo antygenowy (do 48 h), z czego zwolnieni są zaszczepieni i ozdrowieńcy. - Badania nie muszą też wykonywać najmłodsze dzieci - w przypadku Bułgarii – do ukończenia 5. roku życia, w przypadku Chorwacji – do ukończenia 7. roku życia - dodaje Agata Biernat.