Wizzair – koniec z małym, bezpłatnym bagażem podręcznym
Wygląda na to, że tanie linie lotnicze znów drożeją. Węgierski Wizzair likwiduje możliwość wniesienia na pokład małego bagażu podręcznego, za który nie trzeba było do tej pory płacić. To nie jedyna bagażowa rewolucja, którą przyszykował przewoźnik i która z pewnością nie zadowoli podróżnych.
Podróżując niskobudżetowymi liniami lotniczymi Wizzair, pasażerowie mogli do tej pory bezpłatnie zabrać na pokład mały bagaż podręczny (nie większy niż 42 x 32 x 25 cm) oraz przedmioty osobiste, takie jak koc czy coś do czytania na czas lotu, a także towary kupione w sklepach wolnocłowych po przejściu kontroli bezpieczeństwa.
Opłatom podlegał duży bagaż podręczny oraz bagaż rejestrowany (maksymalnie 6 sztuk, ciężar każdej nie mógł przekroczyć 32 kg). Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. "Polityka bagażowa" węgierskiego operatora już wkrótce ulegnie zmianie. Na niekorzyść pasażerów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez serwisy branżowe, przewoźnik planuje likwidację podziału bagażu podręcznego na duży i mały. Co ciekawe, za wniesienie na pokład walizki czy torby trzeba będzie zapłacić, jednak opłata nie będzie obowiązkowa. Nic nie rozumiecie? Już tłumaczymy. Opłata ma być gwarancją, że na czas lotu pasażer będzie na pewno mógł mieć przy sobie bagaż.
W przypadku lotów wykonywanych Airbusami A320 tylko pierwszych 80 osób będzie mogło zabrać na pokład bagaż podręczny. 90 osób dostąpi "przywileju" w przypadku podróży modelem A321. Ci, którzy nie zdecydują się na uiszczenie opłaty, nie mają tej gwarancji i najpewniej ich torby lub walizki będą podróżowały w luku.
Lubisz latać? Zobacz największy samolot świata
Jakby tego było mało, przewoźnik najprawdopodobniej zmniejszy o ponad 10 proc. limit bagażu rejestrowanego. Nie są jeszcze znane nowe wymiary ani ograniczenia wagowe, pewne jest jednak, że zmiany nie przypadną do gustu podróżnym.
Zmiany mają wejść w życie już za 2 tygodnie! Dotyczyć będą jednak lotów od 29 października, czyli początku sezonu zimowego. O planowanych zmianach Wizz Air miał już poinformować pracowników linii lotniczej.