Wpadka hiszpańskiej restauracji. W menu "smażone dziecko"

Kurort Morro Jable jest chętnie odwiedzany przez turystów - także tych z Polski. Dlatego w niektórych restauracjach można znaleźć menu w naszym rodzimym języku. Właściciel jednej z nich ewidentnie nie zweryfikował, czy prawidłowo przetłumaczono nazwy dań...

Morro Jable przyciąga rzesze turystów z różnych zakątków świata
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Miejscowość turystyczna Morro Jable, z charakterystyczną latarnią morską, położona jest na południowym wybrzeżu wyspy Fuerteventura. Słynie z przepięknej plaży pokrytej białym piaskiem i rozciągającej się na długości 4 km. Wzdłuż niej, ale też w okolicy klimatycznego miasteczka, można znaleźć wiele hoteli, barów oraz restauracji, w których serwowane są świeżo złowione ryby czy owoce morza.

Obraz
© Shutterstock.com

Morro Jable jest wyjątkowo urokliwe - nic więc dziwnego, że przyciąga rzesze turystów z różnych zakątków świata, w tym z Polski. Wiedzą o tym lokalni restauratorzy, którzy chcąc skusić naszych rodaków do swoich knajp, przygotowują karty dań z nazwami po polsku, aby ułatwić, zwłaszcza tym osobom, które nie znają angielskiego i hiszpańskiego, wybór posiłku.

Do jednego z takich lokali, o nazwie Avenida del Mar, ulokowanego w centrum miasteczka, trafiła mieszkanka Warszawy, która wybrała się na urlop na Fuerteventurę. Menu w języku polskim pozytywnie ją zaskoczyło, jednak gdy zaczęła się wczytywać w kolejne pozycje na liście, myślała, że ma problemy ze wzrokiem. "Zupy i rozruszniki", "płyta łączona", "smażone dziecko" czy "podeszwa z grilla" to kilka nietypowych pozycji w menu, które zamiast rozpalić, nieco gaszą apetyt.

Obraz
© Archiwum prywatne

- Próbowałam się dowiedzieć, czym jest owe "smażone dziecko", ale kelner nie znał angielskiego, więc nie uzyskałam odpowiedzi. W karcie angielskojęzycznej widniała nazwa "Fried kod", czyli też nie wiadomo do końca, co autor miał na myśli. Do teraz nie daje mi spokoju to danie. Brzmi nieco "creepy" - opowiada nam pani Agnieszka.

Obraz
© Archiwum prywatne

Wpadka restauratora nie powinna nikogo oburzać, wręcz przeciwnie – powinna wywołać uśmiech na twarzy. Jednak lokalowi Avenida del Mar proponujemy zweryfikować karty dań przygotowane dla obcokrajowców. Dzięki temu klienci nie będą musieli zastanawiać się, czy na hiszpańskiej wyspie dozwolony jest np. kanibalizm.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Zalana Wenecja. Kelnerzy się nie przejmują

Wybrane dla Ciebie
Zmiany na szlaku nad Morskie Oko. Busy wstrzymane, a fiakrzy testują lżejszy wóz
Zmiany na szlaku nad Morskie Oko. Busy wstrzymane, a fiakrzy testują lżejszy wóz
Sekretne gesty na pokładzie. Tak personel porozumiewa się w locie
Sekretne gesty na pokładzie. Tak personel porozumiewa się w locie
Tego jeszcze w Polsce nie było. Jarmark i iluminacje ponad chmurami
Tego jeszcze w Polsce nie było. Jarmark i iluminacje ponad chmurami
Turystki zaatakowane przez rekina. Hotel ma zapłacić za ich śmierć w Egipcie
Turystki zaatakowane przez rekina. Hotel ma zapłacić za ich śmierć w Egipcie
Awantura na pokładzie Ryanaira z Krakowa.  Pijany pasażer przesadził
Awantura na pokładzie Ryanaira z Krakowa. Pijany pasażer przesadził
Magiczna atrakcja tuż za naszą granicą. Można zobaczyć za darmo
Magiczna atrakcja tuż za naszą granicą. Można zobaczyć za darmo
Niesamowity widok na plaży. Tłumy zjeżdżają co roku
Niesamowity widok na plaży. Tłumy zjeżdżają co roku
Skandal za skandalem. Oto, co robią turyści w Wielkim Muzeum Egipskim
Skandal za skandalem. Oto, co robią turyści w Wielkim Muzeum Egipskim
Chcieli jej ukraść telefon. Tego się nie spodziewali. Wideo hitem w sieci
Chcieli jej ukraść telefon. Tego się nie spodziewali. Wideo hitem w sieci
Ich liczba stale maleje. Są o krok od całkowitego wyginięcia
Ich liczba stale maleje. Są o krok od całkowitego wyginięcia
Turystyczny żart. Tylko dla ludzi z poczuciem humoru
Turystyczny żart. Tylko dla ludzi z poczuciem humoru
W tym mieście już nie zjesz w ogródku przed restauracją. Kilkadziesiąt ulic z zakazem
W tym mieście już nie zjesz w ogródku przed restauracją. Kilkadziesiąt ulic z zakazem