Wyjątkowe dwa tygodnie. Ceny wyjazdów z przelotem za 800 zł
Kto nie jest uzależniony od wakacji szkolnych, a ma ochotę na wyjazd z gwarantowaną pogodą i za atrakcyjną cenę, powinien nastawić się na urlop w pierwszej połowie czerwca. W biurach podróży właśnie zaczął się okres wyjątkowych dwóch-trzech tygodni, gdy wycieczki można upolować w wyjątkowo niskich cenach.
Maj to miesiąc, w którym Polacy bardzo chętnie podróżują - zaczyna się długim weekendem, a potem rodzice dzieci szkolnych korzystają z dni wolnych w placówkach: najpierw zajęć nie mają licealiści ze względu na matury, potem najmłodsi z podstawówek przez egzaminy ósmych klas. Im więcej chętnych na wyjazd, tym ceny wyższe.
Przełom maja i czerwca - oferty w niewiarygodnych cenach
Koniec maja jest już spokojniejszy i do Bożego Ciała, gdy znów ruch turystyczny robi się ogromny, trwa czas, w którym można upolować prawdziwe perełki. Gdy wejdziemy na strony biur podróży, zobaczymy wręcz niewiarygodne ceny.
Ofert za mniej niż 1000 zł nie brakuje - w cenie przeloty i tygodniowy pobyt w hotelu, najczęściej bez wyżywienia albo z samymi śniadaniami. Najtańsze wyjazdy na koniec maja i początek czerwca rozpoczynają się od 800 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpiękniejsza trasa kolejowa w Europie. 55 tuneli i 196 mostów
Przykładowo za 794 zł spędzimy tydzień w Słonecznym Brzegu w Bułgarii. W cenie trzygwiazdkowy obiekt ze śniadaniami i wylot 5 czerwca z Katowic, Warszawy lub Poznania.
Za 809 zł polecimy 30 maja na grecką wyspę Zakynthos z Warszawy. W cenie trzygwiazdkowy obiekt bez wyżywienia w Laganas.
Przy odrobinie szczęścia możemy upolować nawet wyjazd all inclusive za mniej niż 1000 zł - ale tutaj musimy być elastyczni. Największe gratki to typowe oferty last minute. Przykładowo w poniedziałek 26 maja kupimy tygodniowe wczasy w Egipcie w trzygwiazdkowym hotelu z all inclusive za 935 zł z wylotem we wtorek 27 maja.
Polacy chętnie jeżdżą poza sezonem
- Podróże w maju i czerwcu, a więc jeszcze przed rozpoczęciem wakacji szkolnych, mają wiele zalet - mówi Agata Chmiel z Wakacje.pl. - Po pierwsze, w najpopularniejszych kurortach basenu Morza Śródziemnego jest mniej turystów niż latem, dzięki czemu można wypocząć z dala od tłumów. Po drugie, koszty podróży są niższe niż w lipcu czy sierpniu. Po trzecie, pogoda na miejscu sprzyja zarówno plażowaniu, jak i zwiedzaniu w ciepłej aurze, ale bez największych upałów - wylicza ekspertka.
Dodaje, że oferta wypoczynku na przełomie maja i czerwca jest bardzo szeroka, dzięki czemu podróżni mogą wybierać spośród wielu propozycji - zarówno jeśli chodzi o wyloty z lotnisk lokalnych, jak i różnej klasy hotele: pięciogwiazdkowe resorty z all inclusive, bardziej butikowe opcje czy noclegi ze śniadaniami.
- Polacy o tym wiedzą i jeśli tylko mogą wziąć kilka dni urlopu, chętnie planują wyjazdy poza szczytem sezonu - właśnie na przełomie maja i czerwca lub już po wakacjach szkolnych - mówi Agata Chmiel. - Z ogólnopolskich badań przeprowadzonych w kwietniu tego roku przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Wakacje.pl wynika, że również w tym roku wielu Polaków wybiera się na urlop poza szczytem sezonu turystycznego. Niemal co piąty ankietowany (18 proc.) planuje wyjazd przed wakacjami szkolnymi, a 27 proc. - jesienią - wyjaśnia.