EgzotykaWykorzystywane by przyciągnąć turystów

Wykorzystywane by przyciągnąć turystów

Nie od dziś wiadomo, że dla wielu osób najważniejsze są pieniądze. Turystyka stanowi coraz bardziej dochodową gałąź gospodarki. Dlatego by przyciągnąć ludzi z zasobnymi portfelami, w niektórych miejscach, w bestialski sposób okalecza i wykorzystuje się kobiety. Dzięki temu zamieniane są w atrakcje dla podróżników.

Wykorzystywane by przyciągnąć turystów

1 / 9

Wykorzystywane by przyciągnąć turystów

Obraz

Nie od dziś wiadomo, że dla wielu osób najważniejsze są pieniądze. Turystyka stanowi coraz bardziej dochodową gałąź gospodarki. Dlatego by przyciągnąć ludzi z zasobnymi portfelami, w niektórych miejscach, w bestialski sposób okalecza i wykorzystuje się kobiety. Dzięki temu zamieniane są w atrakcje dla podróżników.

sc/if

2 / 9

Karenki

Obraz
© flickr.com Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en

Kobiety te należą do Kajanów, jednego z plemion Karenów - birmańsko-tybetańskiego ludu zamieszkującego pogranicze z Tajlandią. Niewielkie państwo Karenów zostało wcielone do Birmy w 1948 roku. Większość kobiet nosi metalowe obręcze wokół szyi, które optycznie ją wydłużają. Dawniej stanowiły symbol statusu, dający im poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego. W Tajlandii żyją na wygnaniu i mają zakaz opuszczania swoich wiosek, w których często nie ma pracy. Wielu z nich głoduje w przeludnionych osadach pilnowanych przez wojsko.

3 / 9

Karenki

Obraz
© flickr.com Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en

Jedynym środkiem utrzymania są turyści, którzy płacą za możliwość podglądania ich codzienności. Kupują również ręcznie wykonane tkaniny czy wisiorki. Dlatego kobiety, mimo ogromnych deformacji ciała, wciąż przywdziewają obręcze, by przetrwać.

4 / 9

Prostytucja w mieście Pattaya

Obraz
© PAP/EPA

Tajlandia jest znana Polakom głównie z tanich wyjazdów wakacyjnych po słońce i kąpiel w ciepłym morzu. Oprócz rajskiej scenerii znajduje się tu także Pattaya - fabryka wszystkiego co związane z seksem. Prostytucja w mieście widoczna na każdym kroku.

5 / 9

Prostytucja w mieście Pattaya

Obraz
© PAP/EPA

Mężczyźni wynajmują sobie Tajki do towarzystwa. Większość z nich nie ukończyła osiemnastego roku życia. Dla dziewczyn i ich rodzin jest to jedyne źródło utrzymania, a praca jaką wykonują jest społecznie akceptowalna. Ich cena to 20 euro za dzień, dlatego przyjeżdża tu co roku ponad 6 mln turystów, którzy bez końca nakręcają spiralę prostytucji.

6 / 9

Kamienne zatyczki w płatkach nosa

Obraz
© uploaded on Wikipedia.org by Doniv79 at en.wikipedia under CC license http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

Kobiety z plemienia Tanni zamieszkującego tereny stanu Arunaćal Pradeś w Indiach noszą kamienne zatyczki w płatkach nosa. Skąd wzięła się ta dziwna tradycja? Były uznawane za jedne z najpiękniejszych w tej części kraju, dlatego często dochodziło do ich porwań. Zatyczki nazywane _ yaping hurmo _ miały za zadanie oszpecić je, i tym samym ochronić przed wrogiem.

7 / 9

Kamienne zatyczki w płatkach nosa

Obraz
© uploaded on Flickr by rajkumar1220 under CC license http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

Obecnie zagrożenie to nie istnieje. Niestety zaciekawienie, ze strony turystów, ich odrębnym wyglądem jest tak duże, że kobiety wciąż kaleczą swoje ciało.

8 / 9

Gliniany krążek w wardze

Obraz
© flickr.com/Gusjer/ License: http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en

W południowej Etiopii, niedaleko granicy z Sudanem i Kenią, żyje plemię Mursi. Ich kobiety w dolnej wardze noszą charakterystyczne krążki wielkości deserowego talerza. Umieszczenie pierwszego odbywa się, gdy dziewczynka zaczyna wkraczać w dorosłe życie. Wówczas usuwa się jej dolne zęby i rozcina skórę pod dolną wargą. Z czasem zamienia się gliniane krążki na większe, a wraz z ich rozmiarem warga rozciąga się coraz bardziej. Niektóre z nich osiągają średnicę nawet 35 cm!

9 / 9

Gliniany krążek w wardze

Obraz
© PAP

Skąd wzięła się ta oryginalna tradycja? Stanowiła ochronę przed łowcami niewolników, dla których oszpecone kobiety nie stanowiły dużej wartości. Z dwojga złego wybierały więc samookaleczenie, by zmniejszyć ryzyko porwania i wywiezienia do haremu. Obecnie zagrożenie to jest bardzo nikłe. Kobiety cieszą się coraz większa popularnością wśród podróżników, dlatego są wciąż okaleczane. Ich wioski zamieniają się w minibazary, na których turyści mogą kupić niemalże wszystko po niewygórowanych cenach.

sc/if

indietajlandiaprostytucja
Komentarze (0)