WyspyWyspa Świętej Heleny. Nareszcie jest dostępna dla turystów!

Wyspa Świętej Heleny. Nareszcie jest dostępna dla turystów!

Jedno z najbardziej odizolowanych i fascynujących miejsc na świecie, czyli wyspa Świętej Heleny, chce być utożsamiana jako turystyczny raj. W połowie października odbył się na nią pierwszy w historii komercyjny lot.

Wyspa Świętej Heleny. Nareszcie jest dostępna dla turystów!
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

16.10.2017 | aktual.: 20.10.2019 15:57

Wulkaniczna wyspa, na którą zesłany został Napoleon, po wielu latach przegotowywań jest już dostępna dla turystów. Dotarcie na nią było dotychczas bardzo ograniczone ze względu na odizolowanie od reszty świata. Położona jest na Oceanie Atlantyckim, ok. 1,9 tys. km od wybrzeży Afryki i 1,8 tys. km od brzegów Ameryki Południowej. Od najbliższej Wyspy Wniebowstąpienia, będącej również terytorium brytyjskim, dzieli ją aż 1,1 tys. km.

Obraz
© Stolica Jamestown / Shutterstock.com

Wyspa ma 17 km długości i 10 km szerokości. Zamieszkuje ją ok. 4,3 tys. osób, nie ma tu partii politycznych, a przestępczość praktycznie nie istnieje. Dotychczas jedynym środkiem komunikacji ze Św. Heleną, odkrytą przez Portugalczyków w 1502 r. i będącą od XVII w. terytorium brytyjskim, był statek Brytyjskiej Poczty Królewskiej. "RMS St. Helena" wypływał z Kapsztadu i zawijał raz w miesiącu do portu na wyspie. Podróż trwała aż tydzień.

Obraz
© Stolica Jamestown / Shutterstock.com

To w ogromnym stopniu utrudniało rozwijanie się turystyki na wyspie, jak i możliwość podróżowania mieszkańców. Londyn rozważał wybudować lotnisko w dawnej kolonii karnej m.in. dla Napoleona Bonaparte (na której zmarł w 1821 r.) już w 2005 r., jednak przez lata zwlekano z inwestycją.

Nowe lotnisko miało zostać otwarte w 2010 r., kiedy statek "RMS St. Helena" zakończy działalność. Jednak plany te przesunięto o kolejne kilka lat, ponieważ prom był sprawny, a wiele osób obawiało się, że przybywający tu turyści zniszczą unikalne piękno rajskiej wyspy. Do tego dochodziły problemy związane z logistyką. Aby zbudować liczący 1950 m długości pas startowy i terminal na wyspie praktycznie pozbawionej płaskich powierzchni, trzeba było zasypać i zniwelować jedną z dolin, przerzucając miliony metrów sześciennych gruntu. Natomiast sprzęt i dużą część materiałów budowlanych musiano przetransportować drogą morską.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Ostatecznie port wybudowano po 4 latach. Został ukończony już we wrześniu 2015 r. za 250 mln funtów. Wtedy też odbył się pierwszy testowy lot. Na pierwszy komercyjny lot trzeba było czekać aż 2 lata, ponieważ okazało się, że silne wiatry mogą stanowić zagrożenie dla dużych samolotów. Po licznych testach i badaniach zezwolono na użytkowanie lotniska, jednak przez mniejsze samoloty niż planowano. Dziewiczy, 6-godzinny rejs odbył się samolotem Embraer 190, który może zabrać na pokład do 99 pasażerów.

Obraz
© Youtube.com

Miejscowa korporacja St. Helena Leisure Corporation już zastanawia się, jak przyciągnąć na wyspę bogatych turystów. Chce wybudować m.in. luksusowe hotele i pole golfowe. Za firmą stoi międzynarodowa grupa hotelarska Oberoi Hotels and Resorts, która posiada prestiżowe hotele od Australii po Mauritius.

Loty z Johannesburga, z przystankiem w Windhoek, stolicy Namibii, mają odbywać się raz w tygodniu. Ceny biletów wynoszą ok. tysiąc funtów w dwie strony.

lotywyspyraj
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)