Trwa ładowanie...

Zagadka "krwawych wodospadów" na Antarktydzie rozwiązana

Lodowiec Taylor zlokalizowany na wschodzie mroźnego kontynentu ma niezwykłą właściwość – wodospady pojawiające się na jego powierzchni przybierają kolor szkarłatu. Eksperci głowili się nad tym fenomenem od dawna, w końcu udało się znaleźć przyczynę.

Zagadka "krwawych wodospadów" na Antarktydzie rozwiązanaŹródło: Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, fot: peter rejcek
d1qtndm
d1qtndm

Położona wokół południowego bieguna kuli ziemskiej Antarktyda to bez wątpienia najmniej znany ludziom kontynent. Niemalże 14 mln km kw. *skutych lodem, którego grubość szacowana jest nawet na ok. 3 km, wciąż skrywa mnóstwo tajemnic. Jedną z nich była do tej pory zagadka „krwawych wodospadów” pojawiających się regularnie na powierzchni *lodowca Taylor, w rejonie Suchej Doliny McMurdo, na Ziemii Wiktorii.

Po raz pierwszy zjawisko to zaobserwowano na początku XX w., w 1911 r. Eksperci domyślali się, że przyczyną nienaturalnego koloru wody są algi, jednak ta teoria dość szybko została obalona. Ponieważ tereny Antarktydy są praktycznie niezamieszkane (okresowo przebywają tam jedynie pracownicy 37 stacji badawczych lub podróżnicy), możliwości poznania i wyjaśnienia tego cudu natury były przez ponad 100 lat mocno ograniczone. Wydaje się jednak, że po wieloletnich próbach Amerykanie dokonali przełomu.

Wyniki badań opublikowanych w specjalistycznym czasopiśmie „Journal of Glaciology” wskazują, że swój szkarłatny odcień woda zawdzięcza nasyceniu dużymi ilościami żelaza. Ponieważ pod powierzchnią lodowca woda nie ma dostępu do tlenu, po zetknięciu z powietrzem na lądzie dochodzi do intensywnej reakcji chemicznej. A tlenek żelaza barwi strumienie na przerażający kolor. Nie to jest jednak sednem rewelacyjnego odkrycia.

Youtube.com
Źródło: Youtube.com, fot: Blood falls

Korzystając z pomocy echosondy, naukowcy z University of Alaska Fairbanks i Colorado College określili źródło nienaturalnie czerwonej wody. Ich zdaniem pochodzi z pobliskiego jeziora, uwięzionego pod warstwą lodu od ponad miliona lat. Jak to możliwe, że woda pozostała w nim płynna mimo ekstremalnie niskich temperatur (co zaprzecza jednemu z podstawowych praw, o których wszyscy uczymy się od dziecka)?

d1qtndm

Z analizy składu chemicznego lodowej powłoki wynika, że jest to pozostałość "odnogi" oceanu, przepływającej tędy w zamierzchłych czasach. O dziwo, obecnie zawartość soli w jeziorze jest nawet 4-krotnie większa niż w oceanie. Dlatego nigdy nie zamarza, nawet przy minusowych temperaturach. Udało się wyjasnić jedną tajemnicę, ale to nie koniec pracy naukowców, którzy teraz mają kolejną zagwozdkę – jak powszechne są podziemne szlaki wodne i co sprawia, że pod powierzchnią woda jest aż tak słona? Być może dowiemy się tego wkrótce.

d1qtndm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qtndm

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj