"Zakręcony" wózek na płycie lotniska. "Po wszystkim zaczęto bić brawo"
"Na początku było zabawnie, ale potem nikomu nie było do śmiechu" – powiedział w rozmowie z mediami pasażer, który nagrał na lotnisku w Chicago niebezpieczny incydent.
Dr Kevin Klauer czekał na lot na Tennessee, gdy nagle stał się świadkiem nietypowego zdarzenia. Pod samolot podjechał wózek, którym dostarcza się catering na pokład. Gdy pracownik opuścił go na chwilę, aby rozpakować towar, pojazd zaczął żyć własnym życiem - dosłownie.
Na nagraniu widzimy, że wózek kręci się w kółko, z jego wnętrza wysypują się butelki i tace, a pracownicy biegną w jego kierunku. Trudno jednak odzyskać nad nim kontrolę, ponieważ kręci się na płycie lotniska niczym bączek.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Gdy pojazd niebezpiecznie zbliżał się do przedniej części samolotu, kierowca innego wózka uderzył w "opętany" pojazd. I choć został doszczętnie zniszczony, to udało się zapobiec większej katastrofie.
"Wszyscy w skupieniu obserwowali sytuację" - powiedział Klauer. "Po wszystkim zaczęto bić brawo".
"Żaden członek zespołu American Airlines nie został ranny, a incydent spowodował 10-minutowe opóźnienie lotu" – możemy przeczytać w oświadczeniu American Airlines. "Doceniamy szybką reakcję członka naszego zespołu, któremu udało się unieruchomić pojazd".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl