Zatopione miasto i przeklęta kamienica. Tego nie wiedziałeś o popularnym regionie Polski

Jak okiem sięgnąć, każdy region ma swoje zjawy, duchy i nawiedzone miejsca. Budzą one szczególne zainteresowanie tych turystów, którzy chcą w czasie wycieczki poczuć mocniejszy dreszczyk emocji. Jakie upiory znajdziemy w pomorskim? Gdzie warto ich szukać?

Hel i słynny cypel z lotu ptakaHel i słynny cypel z lotu ptaka
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Aerial view of Hel Peninsula in Poland; Baltic Sea and Puck Bay (Zatoka Pucka) Photo made by drone from above.

Raczej nie wierzymy w opowieści o spotkaniach z duchami – lubimy jednak o nich słuchać. A jest czego, bo praktycznie każdy region, miasto czy nawet najmniejsza miejscowość, ma swojego ducha czy upiora, o którym krążą legendy. Nie inaczej jest w przypadku województwa pomorskiego – jego ciekawe dzieje "dały życie" wielu zjawom. Przedstawiamy te, o których nie wszyscy mogli słyszeć.

Zatopione miasto na Helu

Hel jest jedną z najbardziej znanych i obleganych atrakcji turystycznych na Pomorzu. Kto jednak słyszał o zatopionym mieście na Helu? Co ciekawe, historia ta ma w sobie ziarno prawdy, bo faktycznie na Helu istniało miasto, które pochłonął Bałtyk. Był to Stary Hel – znaleźć go można na XVII-wiecznych mapach Mierzei Helskiej.

Według legendy zatopienie miasta było karą za pychę, okrucieństwo i brak zasad moralnych jego mieszkańców. Miało się to stać w Zielone Świątki, a całemu kataklizmowi towarzyszył sztorm i trzęsienie ziemi. Ponoć do dzisiaj – w rocznicę zagłady miasta – można zobaczyć pod powierzchnią wody domy, ulice i samych mieszkańców, uwięzionych na dnie morza.

Duch czarnoksiężnika w Gdańsku

Gdańsk także ma swoje zjawy. Na szczególną uwagę zasługuje duch czarnoksiężnika, który lubi straszyć przechodniów przy Wysokiej Bramie. Miał on kiedyś mieszkać nieopodal niej. Czarnoksiężnik zawarł pakt z samym diabłem – oddając mu swoją duszę. Oczywiście w zamian miał posiąść moce niedostępne dla innych ludzi.

Diabeł upomniał się w końcu o zapłatę – czyli o życie maga. Od tego czasu jego duch pojawia się przy Bramie Wyżynnej, która kiedyś była główną bramą wjazdową do Gdańska. Dzisiaj otwiera ona Drogę Królewską – stanowiącą główną trasę turystyczną w Gdańsku.

Brama Wyżynna w blasku zachodzącego słońca
Brama Wyżynna w blasku zachodzącego słońca © Adobe Stock | Karol Kozlowski

Przeklęta kamienica w Gdańsku

W Gdańsku można znaleźć także budynek – mieszczący się przy ul. Długiej 28 – który co prawda dzisiaj już nie jest nawiedzony, ale wiąże się z nim ciekawa historia. Jest w niej wywoływanie duchów i przeklęta płaskorzeźba.

Wszystko zapoczątkował gdański kupiec i właściciel kamienicy – Gotfryd Ferber. Rozpacz spowodowana śmiercią żony pchnęła go do przeprowadzenia seansu spirytystycznego. W jego trakcie zobaczył orszak zjaw złożonych z grzeszników – z Adamem i Ewą na czele.

Gotfryd postanowił uwiecznić podobizny rajskiej pary na płaskorzeźbie – którą następnie ozdobiono drzwi wejściowe. Mieszkańcy Gdańska szybko jednak zauważyli, że w uwiecznionych postaciach jest coś demonicznego.

Dodatkowo po śmierci właściciela nocami z budynku zaczęły dochodzić jęki, krzyki i hałasy. Dom z tego powodu przez następne sto lat był niezamieszkały. Zmieniło się to dopiero po zdjęciu płaskorzeźby – która swoją drogą spłonęła w czasie wojny.

Duchy zamku w Bytowie

Bytów jest niewielkim, ale pięknym kaszubskim miastem. Do jednych z jego największych atrakcji turystycznych należy gotycki zamek krzyżacki, który może poszczycić się większą liczbą zjaw. Na kogo można natknąć się w Zamku w Bytowie?

Zamek w Bytowie z lotu ptaka
Zamek w Bytowie z lotu ptaka © Adobe Stock

Zjawą, której lepiej nie spotkać, jest okrutny komtur. W czasie jasnych, księżycowych nocy przemierza dziedziniec zamku, zmierzając w kierunku Wieży Straceń – to właśnie w niej dopuszczał się swoich okrucieństw. Według przekazów jest to duch krzyżaka, który sprawował kiedyś władzę na zamku i słynął ze swojej bezwzględności.

Do spotkania z duchami Bytowa może dojść także przy jeziorze leżącym w pobliżu zamku – nawiedzają je duchy trzech panien. Legendy mówią, że są to zaklęte księżniczki, które pilnują ukrytego w jeziorze skarbu.

"Czas bardzo nam się skrócił". Ekspert mówi, co stanie się z Helem i Gdańskiem

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru