Listopadowy długi weekend. Tam wypoczniemy najtaniej
Już za niecały miesiąc czeka nas listopadowy długi weekend. Wiele osób wykorzystuje ten moment na tzw. city break, dla innych to okazja, żeby ostatni raz przed zimą wygrzać się pod palmami. Sprawdziliśmy, ile kosztują wyjazdy w okolicy 11 listopada.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
11 listopada przypada w tym roku w poniedziałek, więc nie musimy brać ani jednego dnia urlopu, żeby mieć trzy dni wolnego. Wielu Polaków wykorzystuje ten moment, żeby poznać jedno z europejskich miast.
- City breaki i inne krótkie wypady na stałe zagościły w kalendarzach podróżniczych Polaków. Żeby zaoszczędzić na urlopie często wyruszamy w drogę w okresie, w którym ustawowo przysługują nam wolne dni - mówi Marzena German z Wakacje.pl.
11 listopada okazją na city break
Polacy poszukują tanich lotów, ale też korzystają z usług biur podróży, które oferują także krótsze wypady. Wybierać można wśród europejskich metropolii, ale także wysp, na których wciąż w listopadzie można liczyć na przyjemne temperatury i dużo słońca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć
- Trzy listopadowe dni można spędzić na południu Europy i skorzystać z pięknej pogody. W niektórych miejscach, np. na Cyprze czy w Hiszpanii, można się o tej porze roku nawet kąpać w morzu. Jeśli woda okazałaby się za chłodna, do dyspozycji pozostają baseny – warto zwrócić uwagę, czy są podgrzewane, a jeśli nie, to czy obiekt dysponuje basenem wewnętrznym - mówi Marzena German.
Gdzie jest najtaniej? Najkorzystniej cenowo wypada Ryga, stolica Łotwy. Za trzydniowy wypad z przelotem samolotem i noclegami w hotelu zapłacimy od 890 zł za osobę. City break z biurem podróży do Rzymu czy Barcelony to min. 1100 zł. Za Wiedeń lub Pragę trzeba zapłacić 1250 zł.
Czytaj także: Perełka blisko Polski. Tanie bilety i bajeczne widoki
Z wyspiarskich kierunków znajdziemy trzydniowe oferty na Majorkę za 1350 zł (ze śniadaniami) czy na Maltę od 1600 zł.
- Z reguły krótkie wypady przeznaczamy na zwiedzanie i doświadczenie lokalności - zauważa Marzena German. - To ostatnio bardzo modny trend, który pozwala też zboczyć z utartych szlaków i wybrać się w mniej oczywiste miejsca. A tych czekających na odkrycie jest całe mnóstwo, nawet jeśli mówimy o bardzo popularnych kierunkach takich jak chociażby Malta, Cypr, Turcja, Włochy czy Hiszpania - wylicza.
11 listopada pod palmami
Ekspertka z Wakacje.pl podkreśla, że długi weekend nie musi jednak oznaczać wyjazdu tylko na tyle dni, ile faktycznie jest wolnych. Dla wielu osób święto wypadające na dzień powszedni jest przyczynkiem do dłuższego wypadu – typowego tygodniowego, a nawet dłuższego. Biorąc cztery dni urlopu, możemy się cieszyć dziewięcioma dniami wolnego.
- Patrząc na popularność kierunków pod tym względem, ranking układa się następująco: najchętniej wyjeżdżamy do Egiptu, ale na drugim miejscu z wylotami w czasie długiego weekendu listopadowego znajduje się Dominikana, na trzecim Turcja, a dalej wspomniane wcześniej Hiszpania, Malta, Cypr, Emiraty Arabskie, Tajlandia, Wietnam i Sri Lanka - wymienia Marzena German.
Wysoka pozycja Egiptu nie dziwi. Jest to drugi, najtańszy kierunek all inclusive w ofercie biur podróży na ten okres. Korzystniejsze oferty znajdziemy tylko do Turcji, gdzie tygodniowy wyjazd all inclusive w okolicy 11 listopada to koszt min. 1700 zł. Riwiera Turecka w połowie listopada nie kusi jednak tak wysokimi temperaturami jak kurorty w Egipcie. W Alanyi możemy liczyć na średnio 22 st. C, a w Hurghadzie 27 st. C.
Tygodniowy wypoczynek all inclusive w Egipcie to koszt m.in. 2100 zł. Z kolei siedem dni all inclusive na Dominikanie możemy spędzić za cenę 6500 zł.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.