Najlepsze "selfie" na świecie
Odłóżcie na bok swoje aparaty i smartfony, konkurs na najlepsze "selfie" świata właśnie się skończył. A wszystko przez Lee Thompsona, 31-letniego Brytyjczyka, który pstryknął sobie zdjęcie na szczycie… Pomnika Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro!
Wspinaczka na sam szczyt jednego z siedmiu nowych cudów świata i zarazem jednego z najbardziej rozpoznawalnych pomników na świecie nie jest atrakcją dla każdego. Tylko niewielu osobom na świecie udało się to zrobić i jedną z nich jest właśnie Thompson, który nakłonił Brazylijską Organizację Turystyczną do wydania odpowiedniego zezwolenia.
Lee Thompson na szczycie fot. Lee Thompson Flashpack.co.uk
Droga na sam szczyt jednego z najwyższych pomników Chrystusa na świecie zajęła 31-latkowi niecałe 25 minut. By zdobyć wierzchołek Thompson musiał przejść 38 metrów w górę po bardzo wąskich stopniach. Każdy krok był na wagę zdrowia, a nawet życia - jeden nieostrożny ruch, a eskapada odważnego londyńczyka mogłaby się skończyć poważnym wypadkiem. Po zdobyciu szczytu nowego cudu świata Lee zrobił sobie kilka „słit foci”, które niemalże natychmiast stały się hitem internetu.
- Podczas podejścia było niesamowicie gorąco, cicho, klaustrofobicznie i mimo wszystko przerażająco. Ostatnie kilka metrów wspinaczki wiedzie przez naprawdę wąskie stopnie. Upadek z takiej wysokości to pewna śmierć. Jednak, gdy już znalazłem się na samym szczycie oniemiałem z zachwytu. Widok dosłownie zapiera dech – powiedział po zejściu Thompson.
Na koniec dodał: – To zdecydowanie najlepsze „selfie” jakie kiedykolwiek zrobiłem!
Na co dzień Lee Thompson podróżuje po świecie, jest bloggerem, a także założycielem firmy turystycznej Flashpack.co.uk, która organizuje niesztampowe wyjazdy zagraniczne do najdalszych zakątków świata.
Górujący nad miastem Pomnik Chrystusa Odkupiciela mierzy 38 metrów wysokości. Budowla wznosi się na wzgórzu Corcovado i widać ją prawie z każdego miejsca Rio de Janeiro. Stoi na 7-metrowym cokole, a sama głowa Chrystusa ma 3,5 metra wysokości i waży 35 ton. Odległość między końcami palców rąk wynosi 23 metry. Pomysł wybudowania tego kolosa, projektu Heitora da Silvy, powstał przy okazji 100-rocznicy niepodległości Brazylii. Sfinansowano go dzięki datkom wiernych w kościołach całego kraju. Autorem pomnika był francuski rzeźbiarz polskiego pochodzenia Paul Landowski, który wykonał rzeźbę we Francji. Później dowieziono ją do Rio de Janeiro, a odsłonięcie nastąpiło 12 października 1931 roku.
Zobacz film "360 stopni dookoła świata" z najlepszymi podróżniczymi "selfie":
Paulina Wilczek/if