Afera w Grecji. Chodzi o plaże

Znów głośno o leżakach, tym razem nie tych hotelowych, które turyści rezerwują o świcie, kładąc na nich ręczniki. Chodzi o leżaki na plażach, wynajmowane przez prywatne firmy za grube pieniądze. Szczelnie wypełniają one niektóre odcinki wybrzeża, więc Grecy stworzyli "Ruch Ręcznikowy" walczący o darmowy dostęp do plaż.

Wypełniona leżakami plaża na PeloponezieWypełniona leżakami plaża na Peloponezie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  IKO

Grecy protestują przeciwko zawłaszczaniu plaż przez prywatne firmy wynajmujące leżaki i parasole za spore pieniądze, a protestujących nazwano "Ruchem Ręcznikowym" - informuje "The National Herald".

"Ruch Ręcznikowy" w Grecji

Protest rozpoczęli mieszkańcy wyspy Paros, którzy jako pierwsi zaczęli domagać się swobodnego dostępu do plaż. Stamtąd ruch przeniósł się na inne wyspy i regiony kraju.

- My, miejscowi mieszkańcy, cenimy sobie panujący tu spokój, nie chcemy więc, aby plaża została zajęta przez firmy, którym zależy na pieniądzach, a nie na naturze i atmosferze - powiedziała Ronit Nesher, 53-letnia mieszkanka Paros. - Nie chcemy, aby plaża była zajęta przez parasole i ogromne łóżka, które nie mają nic wspólnego z prostotą wyspy - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europejska wyspa zachwyci każdego. "Typowo grecki klimat"

Choć w myśl greckiego prawa wszystkie plaże w Grecji są publiczne, to z uwagi na miliony odwiedzających kraj turystów coraz więcej firm otrzymuje od władz licencje na wynajem leżaków i parasoli, które ustawiają na plażach.

W wielu miejscowościach niemożliwe jest znalezienie wolnego miejsca przy brzegu morza, a ceny wynajmu prywatnych, ustawionych przez firmy sprzętów przyprawiają o zawrót głowy. W wielu miejscach wynajęcie dwóch leżaków i parasola przekracza 100 euro (ok. 445 zł), a na plaży Astir na Krecie nawet 321 euro (1424 zł)

Leżaki i parasole szczelnie wypełniają greckie plaże
Leżaki i parasole szczelnie wypełniają greckie plaże © Adobe Stock

Greckie prawo stanowi, że wszystkie plaże są publiczne i muszą być dostępne, choć nie definiuje, w jakiej odległości od morza ma być zapewniony ten dostęp. Ta sytuacja powoduje, że w niektórych miejscach odnotowano przypadki całkowitego zakazu wstępu osobom, które chciały po prostu położyć się na własnym ręczniku.

- Przychodzimy tu pokojowo. Chcemy tylko powiedzieć, że próbujemy odzyskać nasze prawo do swobodnego dostępu do naszych plaż - mówił jeden z protestujących przez głośnik, przechodząc między leżakami na plaży Marcello w Paros. - Plaże były tak pełne tych sprzętów, że wiele osób, które chciały odpocząć na własnym krześle lub leżaku, nie mogło znaleźć miejsca - powiedziała Eleni Andrianopoulou, jedna z organizatorek "Ruchu Ręcznikowego", opisując sytuację sprzed kilku dni.

W opinii protestujących politycy nic z tym nie robią, sami czerpiąc korzyści z wynajmu plaż prywatnym operatorom. Istnieje opinia, że zachęty, by plażowicze przynosili własne ręczniki lub leżaki, skazane są na niepowodzenie, ponieważ "nie przynosi to żadnych pieniędzy, które można zdefraudować" - czytamy w "The National Herald".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Dawne toalety publiczne zamienione w hotel. Oksford ma nową atrakcję
Dawne toalety publiczne zamienione w hotel. Oksford ma nową atrakcję
Nowa atrakcja w polskich górach. Widoki zapierają dech w piersiach
Nowa atrakcja w polskich górach. Widoki zapierają dech w piersiach
Wizz Air uruchamia pięć nowych tras z Gdańska. Ceny już od 69 zł
Wizz Air uruchamia pięć nowych tras z Gdańska. Ceny już od 69 zł
Gdzie nie siadać w samolocie? Eksperci doradzają
Gdzie nie siadać w samolocie? Eksperci doradzają
Boże Narodzenie w górach. W Zakopanem widać nowy trend wśród Polaków
Boże Narodzenie w górach. W Zakopanem widać nowy trend wśród Polaków
Setki turystów uwięzionych przez śnieżyce. Jest ofiara śmiertelna
Setki turystów uwięzionych przez śnieżyce. Jest ofiara śmiertelna
Zauważyli mężczyznę unoszącego się na wodzie. Desperackie próby ratunku nie przyniosły efektu
Zauważyli mężczyznę unoszącego się na wodzie. Desperackie próby ratunku nie przyniosły efektu
Turyści przyłapani na kąpieli z delfinami i wielorybami. Głupio się tłumaczyli
Turyści przyłapani na kąpieli z delfinami i wielorybami. Głupio się tłumaczyli
Oto najlepsza atrakcja w Polsce. "Obiekt rangi światowej"
Oto najlepsza atrakcja w Polsce. "Obiekt rangi światowej"
Niesamowita atrakcja na światową skalę. "Osiągnęliśmy pewne maksimum"
Niesamowita atrakcja na światową skalę. "Osiągnęliśmy pewne maksimum"
Tragiczny wypadek w Alpach. Trzech turystów nie żyje
Tragiczny wypadek w Alpach. Trzech turystów nie żyje
Zawsze pakuj ją do bagażu. Po kilku godzinach lotu podziękujesz sobie
Zawsze pakuj ją do bagażu. Po kilku godzinach lotu podziękujesz sobie