Aktywna turystyka i dbałość o środowisko? Portugalczycy mają na to sposób!
Polska to kraj o genialnych warunkach przyrodniczych i terenowych, aby czas wolny spędzać na spacerach po lasach i górach, jeździe na rowerze czy biegach ulicznych. Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie pogoda. Lecz oto z odsieczą przychodzą Portugalczycy oraz ich słoneczne Algarve!
Władze Portugalii to eksperci w dziedzinie turystyki. Już w 1911 roku założono Organização Oficial do Turismo Português (Oficjalną Organizację Turystyki Portugalskiej) i była to jedna z pierwszych tego typu instytucji na świecie. Między innymi dzięki temu Portugalia jest tak często wybierana przez Europejczyków jako kierunek wakacyjnych wyjazdów. Jak można się domyślić, niesie to za sobą pewne konsekwencje, jak choćby hałas czy niszczenie przyrody w miejscach najbardziej obleganych przez przyjezdnych. Jednak mamy do czynienia z profesjonalistami i mają oni rozwiązanie, jak podziwiać uroki "kraju odkrywców" w sposób zdrowy, aktywny i w pełnej zgodzie z przyrodą. Z tego turystycznego menu miałem okazję skosztować kilka próbek i nabrać apetytu na pełny, trzydaniowy posiłek z deserem.
Przystawka - na piechotę
Na początek krótki spacer z malowniczej plaży Praya da Luz do miasta Lagos. Łagodna ścieżka, po której kroczymy podziwiając z jednej strony niewysoką wiecznie zieloną roślinność, a z drugiej różnokolorowe klify na tle bezkresnego błękitu oceanu. Ten fragment jest częścią znanego szlaku Rota Vincentina (szlak św. Wincentego), ciągnącego się wzdłuż zachodniego brzegu na rozpiętości aż dwóch regionów, Alentejo i Algarve. Odcinek, którym maszerowałem to całkowicie nowa trasa, wyznaczona właśnie po to, aby rozładować ruch na bardziej obleganych częściach szlaku.
Jest to ukłon organizatorów w stronę turystów, którzy poszukują nowych wrażeń z dala od zgiełku innych przyjezdnych. Kryje się za tym również poszanowanie dla przyrody, bo dzięki takiemu rozwiązaniu rzadkie okazy roślinności nie będą rozdeptywane oraz zanieczyszczane przez człowieka. Należy nadmienić, że Rota Vincentina to dzisiaj nie jest już tylko jedna ścieżka, ale cały kompleks tras, w skład którego wchodzi 13 sekcji Trasy Historycznej (262 km), 12 sekcji Ścieżki Rybaków (216 km) i 24 trasy pętlowe (w sumie 258 km), które są szczególnie ciekawą propozycją, jeżeli interesują nas jednodniowe wycieczki, które zaczynają się i kończą w tym samym miejscu.
ZOBACZ TEŻ: Madera. Poczuj smak egzotyki
Kolejna wycieczka trekkingowa, tym razem w okolicach miejscowości Monchique, wiedzie trasą Via Algarviana. Monchique jest najwyżej położonym, a jednocześnie najbardziej zielonym miasteczkiem w całym regionie Algarve. Znajdziemy tutaj liczne źródła wody mineralnej, które zasilają okoliczne ośrodki spa oraz dzięki którym powstaje lokalny trunek Medronho. Jednak Monchique jest tylko małym przystankiem na całej długości Via Algarviana. Trasa ta bowiem pozwala nam poznać całe spektrum atrakcji związanych z Algarve. Szlak rozpoczyna się w Alcoutim, miejscowości położonej w północno-wschodniej części regionu i przecina go praktycznie wzdłuż, kończąc na południowym zachodzie, na najdalej wysuniętym przylądku w Algarve - Cabo de São Vicente.
Jeśli by przejść cały szlak, to doświadczymy wszystkiego co w regionie najlepsze i najprawdziwsze. Zaczynając od wyżej położonych partii idziemy po łagodnych wzgórzach o surowej roślinności, przechodzimy przez część centralną wchodząc w obszary bardziej zalesione i nawodnione, a kończymy na samym wybrzeżu i tam podziwiamy dzikie fale oceanu rozbijające się o strome klify. Po drodze mijamy malutkie wioski (które nieraz liczą sobie po kilkanaście mieszkańców) oraz liczne obiekty historyczne i punkty widokowe.
Trasa liczy 300 km, więc mogłoby się wydawać, że jest to wyzwanie nie do podjęcia dla przeciętnie wysportowanej osoby. Jednak lokalni organizatorzy turystyki wyszyli na przeciw z bardzo ciekawą ofertą. Otóż możemy wykupić pakiet na tygodniową wycieczkę z przewodnikiem lub ze specjalnie przygotowanymi mapami GPS, które prowadzą nas od hotelu do hotelu, gdzie mamy od razu zarezerwowane noclegi. Tym samym cały region możemy przejść etapami o przystępnych odległościach, po drodze wypoczywając w zakwaterowaniu o dobrej jakości.
Pierwsze danie - na rowerze
Wyżej opisaną Via Algarvianę możemy również przejechać rowerem, choć może to być duże wyzwanie dla okazjonalnych miejskich rowerzystów. Trasa mimo wszystko jest przeznaczona dla turysty pieszego, jednak na oficjalnej stronie internetowej szlaku znajdziemy całą sekcję o tym jak należy się przygotować, by przejechać cały szlak na rowerze.
Stricte dla rowerzystów przygotowano inny rarytas - Ecovię. Jest to trasa rowerowa, która zaczyna się we wspomnianym Cabo de São Vicente i znów biegnie przez całą szerokość Algarve aż do wschodniej granicy, ale tym razem przez cały czas trzymamy się wybrzeża.
Dobrze oznaczone ścieżki i niewymagający profil terenu pozwolą nam się cieszyć wszystkim, co turyści w regionie kochają najbardziej - plażami, oceanem i portugalską kuchnią. To właśnie nad morzem znajdziemy najwięcej restauracji z jedzeniem na najwyższym poziomie, ze składników pozyskiwanych niemal w 100% od lokalnych producentów. W Algarve produkuje się wszelkiego rodzaju owoce morza i ryby atlantyckie, oliwki, migdały, korab, pomarańcze, figi i całą masę innych owoców, co już podpowiada ciekawe doznania kulinarne, w sam raz na przystanek na wycieczce rowerowej.
Sam miałem okazję przejechać końcowy odcinek trasy i muszę przyznać, że podziwianie zjawiskowo pięknego rezerwatu Ria Formosa z siodełka roweru z pewnością ulokuje się w moich wspomnieniach na długo. Gdy dojechałem do końca, miałem jeszcze okazję zwiedzić Hiszpanię! A przynajmniej zobaczyć samą jej granicę.
Podobnie jak w przypadku wycieczek pieszych, również wycieczki rowerowe możemy wykupić w podobnym systemie odcinkowym razem z rezerwacją hoteli. Dodatkowo będziemy mieli do dyspozycji dobrze dopasowany rower z możliwością uzbrojenia w każde dodatki, jakie uznamy za potrzebne. Wynajem roweru z akcesoriami na tydzień to koszt rzędu 20 euro, natomiast wykupienie tygodniowej wycieczki z przewodnikiem na cały czas trwania podróży, noclegami w 4-gwiazdkowych hotelach i rowerami w cenie wyniesie około 990 euro od osoby. Z domu właściwie wystarczy zabrać odzież i buty sportowe, całą resztę otrzymamy na miejscu.
Drugie danie - w wodzie
Skoro jesteśmy nad wodą, to jak moglibyśmy zapomnieć o sportach wodnych?! Po pierwsze – surfing! Na ten rodzaj aktywności wybrałem miejscowość Sagres. Niewielka mieścina na południowo-zachodnim brzegu, w pobliżu przylądka Cabo de São Vicente. Obszar Sagres niejako wdziera się w przestrzeń oceanu i dlatego ma dostęp do plaż z trzech stron świata.
Ma to ogromne znaczenie dla surferów, ponieważ warunki będą odpowiednie do pływania bez względu na kierunek wiatru. Bardzo przydatne jest to też dla początkujących, ponieważ instruktor zawsze wybierze taką plażę, na której panują warunki dostosowane do poziomu umiejętności uczestników szkolenia.
Po drugie, kajaki! W Polsce znamy kajakarstwo głównie z rzek i jezior. Co jednak stoi na przeszkodzi by wypłynąć również na otwarty ocean?! Dorzucimy do tego jeszcze eksploracje wyrw i jaskiń w skalistych klifach i mamy przepis na kolejną porcję adrenaliny w przepięknych okolicznościach przyrody. W mieście Lagos skorzystałem z oferty wycieczek organizowanych przez lokalnych przewodników kajakowych, którzy opłynęli z moją grupą pobliskie wybrzeże, pokazali zakamarki, których na własną rękę byśmy nigdy nie zobaczyli i opowiedzieli zabawne i piękne legendy związane z przeróżnymi kształtami, jakie natura wydrążyła w kamieniu przez wieki.
Deser - po prostu aktywnie!
Ciągle nam mało? W Algarve znajdziemy kilkanaście pól golfowych i kilka parków wodnych. Jeśli interesuje nas obcowanie z przyrodą to możemy postawić na obserwacje ptaków, nurkowanie, a nawet oglądanie delfinów i waleni. Wachlarz możliwości aktywnego wypoczynku jest bardzo szeroki i dostosowany do potrzeb rodzin z dziećmi, a także zapalonych sportowców. A portugalscy spece od turystyki zadbali o to, by każdy plan wycieczki dało się łatwo modyfikować, a każdy nasz wybór był w efekcie czasem spędzonym w sposób zrównoważony i w zgodzie z Matką Naturą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl