Australia. Strażacy walczą z ogromnym pożarem na przedmieściach Perth
Australię znowu trawi pożar – tym razem w południowo-zachodniej części kraju, blisko miasta Perth. Spłonął obszar o powierzchni ok. 10 tys. hektarów, w tym kilkadziesiąt budynków. Tysiące osób zostało wezwanych do opuszczenia swoich domów.
04.02.2021 12:19
Sytuacja na przedmieściach Perth, czwartego największego miasta Australii, jest coraz bardziej dramatyczna. Ogień, który trawi tamte tereny, zaczął wymykać się strażakom spod kontroli. Dlatego lokalne władze zaapelowały o natychmiastowe opuszczenie domów w liczącym 6,6 tys. mieszkańców mieście Bullsbrook, położonym niedaleko 2-milionowej metropolii.
Pożar w Australii - spłonęło co najmniej 71 domów
- Wiemy, jak szybko sprawy mogą potoczyć się źle. Spodziewamy się niezwykle silnego wiatru. Dlatego mówimy: jeśli możecie wyjechać, proszę, wyjedźcie teraz. Proszę, działajcie, aby chronić swoje życie – powiedział Mark McGowan, premier Australii Zachodniej, podczas konferencji prasowej.
Jak przekazuje TVN Meteo, strażacy aktualnie walczą z ogniem na stromym, górzystym terenie. Od 1 lutego pożar pochłonął obszar o powierzchni ok. 10 tys. ha (przykładowo Toruń ma powierzchnię 15 tys. ha), zniszczył 71 domów. Nie ma informacji na temat ofiar.
Minister do spraw zarządzania kryzysowego David Littleproud podkreślił podczas konferencji zorganizowanej wspólnie z premierem, że ważne jest, aby każdy miał opracowany plan ucieczki i zastosował się do niego, jeśli tylko służby ratownicze o to poproszą.
Ewakuacja a obostrzenia związane z epidemią koronawirusa
W sprawnej ewakuacji nie pomaga sytuacja związana z epidemią koronawirusa. Wykryto bowiem pierwszy od 10 miesięcy przypadek zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Według obostrzeń epidemicznych domy mogą opuszczać tylko ci, którzy wykonują pracę niemożliwą do wykonywania zdalnie, pełnią nad innymi opiekę zdrowotną, wychodzą w celu zakupów spożywczych lub ćwiczeń fizycznych. Odwiedziny w szpitalach i domach opieki są zakazane.
Źródło: TVN Meteo