Awaryjne lądowanie Boeinga 767 w Hongkongu. Silnik stanął w płomieniach
Pasażerowie lotu United Airlines z Hongkongu na wyspę Guam przeżyli chwile grozy. Tuż po starcie z międzynarodowego lotniska na jednym z silników pojawił się ogień. Maszyna musiała natychmiast zawrócić.
Samolot United Airlines lecący z Hongkongu na Guam, wyspę w Mikronezji, zmuszony był do awaryjnego lądowania. Na jednym z silników pojawił się ogień.
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 w Hongkongu
Maszyna wystartowała z międzynarodowego lotniska w Hongkongu 20 grudnia o godz. 10:30, ale musiała zawrócić i wylądowała awaryjnie o godz. 11:39.
Piloci podejrzewali, że ogień został spowodowany uderzeniem ptaka w silnik samolotu. Policja i strażacy pojechali na miejsce po otrzymaniu zgłoszenia i wysłali pięć karetek pogotowia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Samolot zniszczony po zderzeniu ze stadem gęsi. Przerażające zdjęcia
W listopadzie do sieci trafiły zdjęcia, które pokazują jak niebezpieczne może być zderzenie samolotu z ptakami. Boeing 737-800 wleciał w stado gęsi. Udało mu się spokojnie wylądować i nikt nie został ranny. Zdjęcia maszyny wyglądają jednak dość przerażająco.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Należący do American Airlines Boeing 737-800 zbliżał się właśnie do lotniska w Kansas City, gdy zderzył się ze stadem gęsi. Na pokładzie było 139 osób. Maszyna wylądowała bezpiecznie i nikomu nic się nie stało. Choć taka sytuacja zdaje się być koszmarna głównie dla ptaków, zdjęcia maszyny mówią co innego.
Samolot sprawia wrażenie jakby zderzył się z dużo większym zwierzęciem. Jest mocno uszkodzony w wielu miejscach, widać też ślady krwi.
W październiku tego roku głośno było o samolocie amerykańskich tanich linii Spirit Airlines, który zapalił się po tym, jak podczas startu maszyny do jednego z silników wleciał duży ptak. Dwie osoby doznały lekkich obrażeń, bo ewakuacja pasażerów nie przebiegała wzorowo.
Do zderzeń ptaków z samolotami dochodzi najczęściej w bliskiej okolicy lotniska. W najgorszym przypadku kończy się to awaryjnym lądowaniem, ale często po prostu samolot zawraca. Dosłownie w tym tygodniu taka sytuacja miała miejsce w Gdańsku.
Samolot zderzył się z ptakiem
Samolot linii Ryanair wystartował o godz. 19:30 Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w gdańskim Rębiechowie. Miał polecieć na lotnisko Londyn-Stansted. Taka podróż trwa 2,5 godziny. Niestety tym razem wydłużyła się ze względu na niespodziewane zdarzenie. Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, gdy maszyna była już na wysokości 4 tys. metrów, nagle zderzyła się się z ptakiem.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kapitan podjął natychmiastową decyzję o powrocie na lotnisko w Gdańsku. To normalna procedura w przypadku takiego zdarzenia.