Babia Góra. Tajemniczy trójkąt wzbudził zainteresowanie turysty
Fotograf Lucjan Kos umieścił na swoim facebookowym profilu zdjęcie, które przedstawia zagadkowy cień. Jego idealnie trójkątny kształt przypomina piramidę. Fotograf wyjaśnia, skąd się wzięło to zjawisko.
Przyroda potrafi zaskoczyć nietypowymi zjawiskami, a ich ulotność może fascynować fotografów. Tak jak Lucjana Kosa, który jest pasjonatem fotografii, a na jego profilu możemy zobaczyć zdjęcia wielu wspaniałych zjawisk występujących w przyrodzie jak np.: góry tonące w gęstej mgle, słońce majestatycznie rzucające promienie w stronę ziemi czy apokaliptyczne niebo spowite ciemnymi chmurami.
Cień piramidy w górach?
Podczas weekendowej górskiej wędrówki w Beskidach jego uwagę zwrócił cień o idealnym kształcie trójkąta, padający na okoliczne wzgórza. Umieścił zdjęcie na swoim facebookowym profilu, aby podzielić się z obserwatorami ciekawym zjawiskiem oraz wyjaśnić, co to takiego.
"Naturalny trójkąt - cień Babiej Góry o wschodzie" - podpisał swoje zdjęcie fotograf. Jeden z użytkowników porównał cień do piramidy. Kształtem rzeczywiście przypomina egipską budowlę, jednak to tylko złudne wrażenie. Słońce znajdujące się nisko nad linią horyzontu sprawiło, że cień Babiej Góry wygląda naprawdę imponująco.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Legendy na temat Babiej Góry
Babia Góra (1725 m n.p.m.) jest bowiem najwyższym szczytem Beskidów Zachodnich i drugim co do wielkości szczytem Polski. Liczne legendy mówią, że to stos usypanych kamieni przez babę olbrzymkę, która niegdyś miała tu swój dom. Inna historia opowiada o tym, że to skamieniała z żalu kochanka zbójnika zabitego w walce. Kolejna legenda głosi natomiast, że rozbójnicy przetrzymywali pod górą swoje branki - stąd wyszukana nazwa.