Bogatynia. Szczygieł oburzony kartką na drzwiach w pubie. "Jeśli to żart, to tragiczny"

Na drzwiach pubu "Alaska" w Bogatyni, mieście leżącym tuż przy granicy z Czechami, zawisła kartka z napisem "Czechów nie obsługujemy". To pokłosie konfliktu o kopalnię Turów. "Smutne i tragiczne" - komentuje Mariusz Szczygieł na swoim profilu na Facebooku.

Mariusz Szczygieł uważa, że mieszkańcy Bogatyni są ofiarami konfliktu o kopalnię Turów Mariusz Szczygieł uważa, że mieszkańcy Bogatyni są ofiarami konfliktu o kopalnię Turów
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Wymowna kartka na drzwiach pubu Alaska w Bogatyni przedstawia krecika z popularnej czeskiej kreskówki. Postać stoi na tle maszyn do wydobywania węgla, w ręku ma łopatę, a na głowie górniczy kask. Nad krecikiem widnieje hasło "Czechów nie obsługujemy!".

Bogatynia - Szczygieł oburzony kartką na drzwiach pubu Alaska

Ilustracja jest reakcją na pozew, jaki Czesi złożyli do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kopalni Turów. W konsekwencji Polska będzie płacić karę w wysokości 500 tys. euro, czyli ok. 2,3 mln zł dziennie.

"Nawet jeśli to żart, to tragiczny. Choć jak znam sytuację wokół Turowa, to na 100 proc.  prawdziwy prostacki plakat. Właściciel tego pubu jest kierowcą w kopalni Turów - jak podaje 'Biznesinsider' - i obawia się utraty pracy. Jego koledzy związkowcy z kopalni zapowiadają, że przygotowują wyjazd do Luksemburga, gdzie zamierzają protestować pod siedzibą TSUE" - napisał na swoim Facebooku Mariusz Szczygieł, polski reportażysta.

Bogatynia - Szczygieł krytykuje postępowanie polskiego rządu

Zdaniem Szczygła, mieszkańcy Bogatyni są ofiarami konfliktu o kopalnię Turów. Na kary polski rząd wyda więcej pieniędzy niż na naprawę szkód, modernizację kopalni lub na przebranżowienie regionu.

"Szkody Turowa dla środowiska mogłyby być świetnym startem do zamknięcia kopalni i zmian strukturalnych regionu, ale ten rząd jest XIX-wieczny, przedmodernistyczny. Przywłaszczył sobie Polskę i ją okopuje jako grajdoł Europy. Smutne i tragiczne" - podsumowuje Szczygieł.

5 mln euro kary dziennie za Turów. "Myślę, że to nie dojdzie do skutku"

Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę