"Brama do piekieł". Powiększa się z roku na rok

Jeśli spojrzymy na satelitarny obraz mapy Rosji, naszą uwagę zwróci jeden szczegół. Chodzi o plamę, kształtem, przypominającą kijankę, płaszczkę lub plemnik. Jest to ogromny lej w samym sercu Syberii. Krater Batagaika, znany jest również pod nazwą "brama do piekieł".

Batagayskiy Krater widziany z lotu ptakaBatagayskiy Krater widziany z lotu ptaka
Źródło zdjęć: © Google Maps
oprac.  NGU

Krater Batagaika to największy krater wiecznej zmarzliny na świecie. Lej początkowo był niewielki, ale z czasem osiągnął takie rozmiary, że widać go nawet z kosmosu. "Brama do piekieł" stale się powiększa, a teraz dodatkowo w zastraszającym tempie.

"Brama do piekieł"

Krater został po raz pierwszy zaobserwowany na zdjęciach satelitarnych w 1991 r. Od tego czasu wzbudza wielkie zainteresowanie wśród naukowców i nie ma co się dziwić. Obecnie ma on 100 m głębokości i kilometr długości, ale jak dowodzą badania, krawędź krateru cofa się nawet o 30 m rocznie.

Do powstania gigantycznego krateru przyczyniło się m.in. gwałtowne wylesienie gruntu. Pozbawiony cienia teren zaczął się nagrzewać, a to z kolei prowadzi do powolnego topnienia kryjącej się w jego wnętrzach wiecznej zmarzliny. Skalę problemu dodatkowo potęguje stale ocieplający się klimat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ewenement na skalę światową. Turystów nie brakuje nawet po sezonie

Zjawisko to jest więc synonimem kryzysu klimatycznego, a także uwidacznia możliwe katastrofalne skutki dalszego narastania emisji gazów cieplarnianych w atmosferze.

Wszystkie oczy naukowców w jednym kierunku

Na świecie jest sporo podobnych kraterów powstających na skutek topienia się wieloletniej zmarzliny. Trzeba jednak przyznać, że Krater Batagaika wciąż pozostaje w centrum zainteresowania ekspertów i badaczy, ze względu na zastraszające tempo jego poszerzania się.

Na platformie X profil "Daily Overview" opublikował nagranie, na którym widać, jak wielkość krateru zmieniała się od 2004 r.

Co ciekawe, Batagaika jest także źródłem wiedzy o czasach epoki lodowcowej. W kraterze znaleziono liczne materiały roślinne oraz pyłki, ale to nie wszystko. Naukowcy dotarli także do szczątek żubra, mamutów i konia oraz innych zwierząt. To pozwala in badać zamierzchłe czasy.

Wybrane dla Ciebie
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Oto najlepsze uzdrowiska w Polsce. Kuracjusze wybrali
Oto najlepsze uzdrowiska w Polsce. Kuracjusze wybrali
Nieoczekiwane odkrycie w tarnowskiej katedrze. "Spektakularne i bardzo ważne"
Nieoczekiwane odkrycie w tarnowskiej katedrze. "Spektakularne i bardzo ważne"
Wyniki badań przerażają. "Grozi dalszy spadek, a w perspektywie wyginięcie"
Wyniki badań przerażają. "Grozi dalszy spadek, a w perspektywie wyginięcie"
Hotel na środku oceanu. Wokół rekiny, a jedyna droga to helikopter
Hotel na środku oceanu. Wokół rekiny, a jedyna droga to helikopter
Nowe zasady sprzedaży biletów. Zmiany PKP Intercity zadowolą turystów
Nowe zasady sprzedaży biletów. Zmiany PKP Intercity zadowolą turystów
Spałam w hotelu wybudowanym dla prezydenta na Tajwanie. Jaką kryje historię?
Spałam w hotelu wybudowanym dla prezydenta na Tajwanie. Jaką kryje historię?
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Turystyka